Marcin Sroka został zawodnikiem beniaminka Tauron Basket Ligi jeszcze jesienią. Doświadczony skrzydłowy wówczas pozostawał bez pracy i szukał klubu, w którym mógłby kontynuować swoją karierę. Na początku sezonu rozegrał trzy mecze w barwach innego beniaminka King Wilków Morskich Szczecin. Wcześniej ten 33-letni gracz przez cztery sezony reprezentował barwy Stelmetu Zielona Góra. Przedtem zdobywał punkty między innymi dla takich drużyn jak: Energa Czarni Słupsk, AZS Koszalin i Polpak Świecie.
[ad=rectangle]
W Toruniu gnębiły go jednak kontuzje i działacze postanowili rozwiązać z nim umowę dokładnie na sam koniec marca. - Informujemy, że 31 marca umowa pomiędzy klubem Polski Cukier Toruń, a Marcinem Sroką zostanie rozwiązana za porozumieniem stron. Marcinowi dziękujemy za grę w naszych barwach i życzymy mu szczęścia oraz powodzenia w dalszej karierze - czytamy w oficjalnym komunikacie na Facebooku.
W barwach toruńskiej ekipy Marcin Sroka rozegrał siedem spotkań. W przeciągu krótkiego pobytu w grodzie Kopernika oraz wcześniej Szczecinie w tym sezonie notował średnio 4,2 punktów, 0,4 asysty oraz 1,6 zbiórki. Sroce będzie jednak trudno znaleźć nowy zespół w tegorocznych rozgrywkach, gdyż zarówno w Tauron Basket Lidze i I lidze okienko transferowe zamknęło się już w lutym.
Torunianie aktualnie przygotowują się do bardzo ważnego spotkania z Treflem Sopot. Sobotni pojedynek (godz 18:00) może mieć dla obu drużyn niezwykle ważne znaczenie w kontekście walki o awans do czołowej ósemki. Obecnie Trefl wyprzedza Polski Cukier w tabeli zaledwie różnicą jednego oczka.