- Zawodnik jest już po zabiegu i za dwa tygodnie powinien trenować razem z drużyną. To twardziel - informuje Piotr Kwiatkowski, dyrektor klubu AZS.
[ad=rectangle]
Znacznie lepiej wygląda sytuacja zdrowotna Qyntela Woodsa, który już w piątek ma wrócić do treningów. - Jego uraz to nic wielkiego. Nie było jednak najmniejszego sensu, by narażać Qyntela na długą podróż do Lublina. Zdecydowaliśmy, że zostanie w Koszalinie, gdzie wraca do zdrowia pod okiem specjalistów z Centrum Medyczno-Rehabilitacyjnego Remedica - komentuje Kwiatkowski.
Do zdrowia wracają również Adam Kadej oraz Szymon Łukasiak. Obaj z każdym dniem czują się coraz lepiej, jednak żaden z nich nie zagra do końca obecnego sezonu.