Co pokażą Ukraińcy z Jeziora Tarnobrzeg?

Wiele wskazuje na to, że Denis Ivanov i Danylo Kozlov będą pełnić ważną rolę w zespole Jeziorowców. Czy poprowadzą swoją nową drużynę do lepszych wyników niż w poprzednim sezonie?

Już od jakiegoś czasu było wiadomo, że w barwach Jeziora Tarnobrzeg jedynymi obcokrajowcami nie będą jak do tej pory tylko Amerykanie. Zakontraktowanie dwóch graczy z Ukrainy nie było zatem niespodzianką. Dla wielu obserwatorów Denis Ivanov i Danylo Kozlov są postaciami dość anonimowymi. Okazję to poznania nowych kolegów miał już Kacper Młynarski. Koszykarze odbyli wspólne treningi podczas pobytu ukraińskich koszykarzy w Tarnobrzegu. - To były tylko dwa treningi, ale pierwsze wrażenie absolutnie pozytywne. To doświadczeni gracze, którzy powinni być ważną częścią zespołu - przyznaje były gracz Sokoła Łańcut.

[ad=rectangle]

Dla obu zawodników będzie to pierwsza okazja, by pokazać swoje umiejętności poza ojczyzną. Wydaje się, że w związku z wiekiem graczy była to być może ostatnia szansa, by wyjechać z Ukrainy. Przypomnijmy, że Denis Ivanov ma 36 lat, a Danylo Kozlov 32. - Wiek nie ma to żadnego znaczenia, przecież obcokrajowcy w PLK podpisują kontrakty i tak zazwyczaj na jeden sezon. Fizycznie wyglądają naprawdę bardzo dobrze, a ich wiek ułatwi im moim zdaniem adaptacje w nowym kraju - przekonuje Młynarski.

Największym atutem Ivanova i Kozlova powinno być spore doświadczenie. Obaj koszykarze są dość wszechstronni, co przy wąskiej rotacji lub urazach także może pozostać nie bez znaczenia. - Denis to typowy strzelec z naprawdę bardzo dobrym rzutem. Jest nominalną dwójką. Danił to wszechstronny podkoszowy, dysponuje niezłym rzutem i jest sprawny. Nie byłem niczym zaskoczony, bo grali w mocnej lidze i od razu widać ich profesjonalizm - zaznacza 22-latek.

Danylo Kozlov (z lewej) i Denis Ivanov zagrają w Jeziorze Tarnobrzeg (fot. Grzegorz Lipiec)
Danylo Kozlov (z lewej) i Denis Ivanov zagrają w Jeziorze Tarnobrzeg (fot. Grzegorz Lipiec)

W Polsce pochodzący z Ukrainy gracze będą mieszkać ze swoimi rodzinami. Nie da się ukryć, że niestabilna sytuacja polityczna była jednym z czynników, który sprawił, że zdecydowali się spróbować swoich sił w TBL. - Nie rozmawialiśmy wiele o przyszłym sezonie, na to przyjdzie czas. Poznaliśmy się, trochę pożartowaliśmy. To bardzo sympatyczni i otwarci ludzie. Myślę, że dzięki swojemu doświadczeniu będą też ważną częścią tworzenia dobrej atmosfery w szatni - mówi z optymizmem Kacper Młynarski.

Poza Ivanovem i Kozlovem kontrakt z Jeziorem podpisał także Josh Miller, dla którego będzie to powrót na Podkarpacie. Klub chce zakontraktować jeszcze jednego obcokrajowca, którym ma być Amerykanin.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: