Spotkanie przez długi czas było wyrównane. Dopiero na początku czwartej kwarty po świetnej grze Adama Waczyńskiego Trefl Sopot odskoczył na dziewięć punktów (62:53). Mimo skutecznych rzutów Jerela Blassingame'a Asseco Prokom Gdynia nie dogonił lokalnego rywala.
Waczyński uzbierał 18 punktów i zebrał osiem piłek. Bardzo dobre wrażenie pozostawił po sobie nowy nabytek wicemistrzów Polski Frank Turner, który do 15 oczek dołożył również sześć asyst.
- Asseco w czwartej kwarcie opadło z sił, a my graliśmy intensywnie. Zaczęliśmy sezon wspaniale, obyśmy go tak samo zakończyli - mówił Waczyński na antenie TVP Sport.
W Asseco zabrakło dochodzącego do pełni dyspozycji Adama Hrycaniuka, z kolei w Treflu nie zagrali jeszcze dwaj nowi koszykarze - Maurice Acker oraz Kurt Looby.
Asseco Prokom Gdynia - Trefl Sopot 69:74 (17:19, 17:17, 19:18, 16:20)
Asseco:
Jerel Blassingame 21, Łukasz Koszarek 14 (7 as), Julian Khazzouh 8 (9 zb), Drew Viney 6, Piotr Szczotka 6, Mateusz Ponitka 6, Frank Robinson 3, Piotr Pamuła 3, Rashid Mahalbasic 2, Robert Witka 0.
Trefl: Adam Waczyński 18, Frank Turner 15 (6 as), Filip Dylewicz 14 (9 zb), Sime Spralja 9, Michał Michalak 5, Przemysław Zamojski 5, Piotr Dąbrowski 3, Mateusz Jarmakowicz 3, David Brembly 2, Marcin Stefański 0.