Wszystko z powodu występu poznańskich koszykarzy na Akademickich Mistrzostwach Polski. - Jeszcze przed wygranym meczem półfinałowym z Księżakiem Łowicz zadzwonił do mnie trener AZS Waldemar Mendel i poprosił o zmianę terminu spotkania, bo ich zespół w większości składa się ze studentów. My po dyskusji w klubie zgodziliśmy się na ten warunek i mecze zostały przełożone - powiedział w rozmowie z SportoweFakty.pl trener gospodarzy Jarosław Zawadka.
Ostatecznie finałowe pojedynki zostaną rozegrana 7 i 8 maja o godzinie 20:00. Późna pora wynika z tego, że po popołudniu do hali przy ulicy Waryńskiego zagląda słońce, które mocno utrudnia życie koszykarzom i kibicom. Dopiero za kilka miesięcy z inicjatywy radnego Jana Szopińskiego klub wzbogaci się o specjalne zasłony.
Bydgoszczanie do najważniejszych spotkań w tegorocznym sezonie przygotowują się normalnie. - Niestety, w tym roku majówki nikt z nas nie będzie miał - dodał Zawadka. - Jedynie w minioną niedzielę nasi zawodnicy dostali wolne. W poniedziałek przeszli odnowę biologiczną, a od wtorku będziemy już w pełni treningów. Tydzień na solidne przygotowania powinien wystarczyć.
- Nie oglądałem jeszcze meczów z udziałem AZS Politechniki - przyznał Zawadka. - Nie było na to czasu, gdyż my mieliśmy ciężkie pojedynki z Księżakiem Łowicz. AZS Politechnika to jednak nie jest taki słabeusz, skoro wyeliminował Open Florentynę Pleszew. Finał zapowiada się naprawdę ciekawie. W rundzie zasadniczej bydgoszczanie dwukrotnie ograli "Akademików". U siebie, pomimo braku kontuzjowanego Doriana Szyttenholma wygrali 87:83, a na wyjeździe 93:97.
A tutaj: http://www.amp.kuazsuw.pl/koszykowka/ to co ? Wirtualne rozgrywki ?