Obronili własną halę - relacja z meczu Rosa Radom - Sokół Łańcut

Radomska Rosa jest już bardzo blisko awansu do kolejnej fazy play-off. Po raz drugi pokonała bowiem Sokół, tym razem 75:60. Podopieczni Mariusza Karola wykonali więc założony plan i do Łańcuta pojadą z dużą zaliczką.

Tak jak i we wcześniejszym spotkaniu, i to niedzielne Rosa rozpoczęła bardzo dobrze. Prowadziła już 7:0 po akcjach Michała Nikiela i Marcina Kosińskiego, ale w ciągu trzech kolejnych minut goście zdołali "odwrócić" wynik na 9:11. Później rezultat oscylował wokół remisu, a kibice mogli obejrzeć dużo niecelnych rzutów, przede wszystkim w wykonaniu radomian. Jakub Zalewski celną "trójką" dał swojej drużynie przewagę 16:13, jednak premierowa kwarta padła łupem rywali.

Senna atmosfera na trybunach dała się we znaki obu zespołom. Sokół utrzymywał nieznaczną różnicę na swoją korzyść i w czwartej minucie drugiej części wygrywał 20:22. Zawodnicy obu ekip nie zamierzali się oszczędzać - dużo było ostrej walki i fauli, a mało ładnych dla oka, ofensywnych akcji. Podobnie do sobotniego starcia, znów "kulała" zbiórka w radomskim zespole. Po trafieniach Marcela Wilczka i Ireneusza Chromicza na tablicy świetlnej widniało 25:30. Osobiste, wykorzystane przez Tomasza Pisarczyka, oraz 5 zdobytych z rzędu punktów przez Artura Donigiewicza dało Rosie prowadzenie 35:32.

Drugą połowę celnym rzutem z dystansu otworzył Piotr Kardaś. Tym samym powiększył przewagę radomian do ośmiu punktów (40:32). W kolejnym fragmencie gospodarze nie potrafili jednak trafić do kosza rywali. Po udanej próbie zza linii 6,75 m Wilczka, łańcucianie ponownie wygrywali, tym razem 41:40.

Kilka kontrowersyjnych decyzji arbitrów wywołało sporą porcję gwizdów publiczności. Mało tego, przy stanie 46:41 na parkiecie znalazł się nawet przedmiot, rzucony z trybun. Komisarz zawodów, Maciej Kucharski, zareagował na tę sytuację upomnieniem kibiców. Po akcji Kardasia o czas poprosił Dariusz Kaszowski. Chwilę później Hubert Radke dołożył "trójkę". Wilczek i Paweł Bogdanowicz, wykorzystując chwilową słabość gospodarzy, zniwelowali stratę do czterech "oczek" (51:47).

Ostatnia odsłona rozpoczęła się od mocnych akcentów z obu stron - trzech trafień z dystansu. Co prawda przyjezdni zbliżyli się na 4 punkty po udanej próbie Piotra Hałasa, lecz po chwili do przewagi dziesięciu "oczek" powróciła Rosa. Niemal w połowie tej kwarty boisko z powodu popełnienia pięciu fauli musieli opuścić Maciej Klima i Tomasz Fortuna.

Kapitalny crossover Kardasia dał wynik 66:53. Potem sędziowie odgwizdali błąd kroków Chromiczowi. Kapitan gości nie potrafił pogodzić się z tą decyzją - wdał się w dyskusję, użył nieparlamentarnych słów i wskutek tego został ukarany dwoma przewinieniami technicznymi. Oczywiście oznaczało to dyskwalifikację. Wtedy było już wiadomo, że Rosa zwycięży po raz drugi.

Rosa Radom - Neto PTG Sokół Łańcut 75:60 (16:17, 19:15, 17:15, 23:13)

Rosa: Kardaś 15, Zalewski 15, Donigiewicz 12, Nikiel 10, Kosiński 10, Pisarczyk 7, Radke 5, Podkowiński 1, Maj 0

Sokół: Wilczek 18, Szurlej 11, Hałas 8, Chromicz 7, Bogdanowicz 6, Klima 5, Fortuna 5, Balawender 0, Buszta 0, Jeger 0.

Stan rywalizacji: 2:0 dla Rosy 
Kolejny mecz:
21 kwietnia (sobota) w Łańcucie

Komentarze (11)
adam_radom
17.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Źle mnie zrozumiałeś. Nie pisałem, że Rosa jest lepsza. W sezonie w meczach było 1-1 ( 2 w małych punktach dla Was), a ja uważam że w pełnym składzie Sokół jest nawet może lepszy od Rosy. W obe Czytaj całość
adam_radom
16.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Można też obejrzeć mecze na stronie TV Dami Radom, wczorajszego jeszcze nie ma, ale niebawem będzie można obejrzeć. Oczywiście, można gdybać, ale uważam akurat, że na tym forum niemal wszyscy z Czytaj całość
avatar
obiektywny
16.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
adamie_ra.. czytaj ze zrozumieniem, nikt nie twierdzi, że Sokół by wygrał ale sędziowie dyskwalifikując Chromicza "zrobili przysługę" Rosie przed rewanżem. Można gdybać czy to było zamierzone d Czytaj całość
adam_radom
16.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie no racja, gdyby mu tego nie gwizdnęli to Sokół by wygrał - ludzie, nie popadajcie w paranoje... 
adam_radom
16.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chromiczowi gwizdnęli kroki, zaczął dyskutować i dostał "dacha", a że odchodząc użył kilku słów w stosunku do sędziów to dostał drugiego. Trener Kaszowski w wywiadzie powiedział tylko, że "szko Czytaj całość