Gdy emocje już opadły... po 7. kolejce FGE: CCC zatrzymało ROW, sensacja w Gorzowie

KK ROW Rybnik zatrzymany! Czarny koń rozgrywek w końcu znalazł pogromcę, którym zostały wicemistrzynie Polski, zawodniczki CCC Polkowice. Musiały one jednak mocno się napocić, żeby wygrać. Co jeszcze ciekawego wydarzyło się w tej kolejce? Na pewno ważnym wynikiem jest wygrana brzeskiej Odry nad poznańską INEĄ AZS-em w walce o ligowe utrzymanie.

ROW przegrał po raz pierwszy w tym sezonie, ale nie ma się czego wstydzić. Kibice w Rybniku oglądali niezwykle emocjonujące spotkanie, gdzie wicemistrzynie Polski pokazały swoja klasę. Po meczu nieco spokojniej oddychać mógł debiutujący w roli pierwszego trenera Arkadiusz Rusin. - To był troszkę nieoczekiwany debiut dla mnie w roli pierwszego trenera, ale jest on już na szczęście za mną. Cieszę się, że udało nam się wygrać to spotkanie. Dziewczyny walczyły do końca i wygrały mecz - mówił po meczu Rusin, który przejął schedę po Krzysztofie Koziorowiczu.

Rybniczanki porażkę "zawdzięczają" serii punktów 0:18, która przytrafiła im się na przełomie drugiej i trzeciej kwarty. Pomimo takiego przestoju gospodynie tego meczu były w stanie powrócić do gry, a wygraną Pomarańczowym zapewniła dopiero na kilka sekund przed końcem meczu Sharnee Zoll, wykorzystując jeden rzut wolny i tym samym ustalając wynik spotkania. - Niestety nie mieliśmy zmiany na pozycji środkowej, gdzie Sybil musiała grać praktycznie cały mecz - za jedną z przyczyn porażki podał Kaizmierz Mikołajec i trudno się z nim nie zgodzić.

Sybil Dosty była bez wątpienia najlepszą zawodniczką spotkania, a na swoim koncie zapisała 16 punktów i 15 zbiórek. Niestety niemal w pojedynkę musiała walczyć z całą grupą bardzo dobrych podkoszowych CCC. - Popełniłyśmy trochę za dużo błędów, ale z naszej gry, na tle tak znakomitego rywala, możemy być chyba zadowolone. Było wielkie zaangażowanie i determinacja, ale to my popełniłyśmy więcej błędów i przegrałyśmy - komentuje Dosty, liderka Ford Germaz Ekstraklasy pod kątem zbiórek.

Sharnee Zoll znów poprowadziła Pomarańczowe do zwycięstwa

- Słowa pochwały za to, że Widzew wywiózł zwycięstwo z Gorzowa. Jest to dla mnie smutna sytuacja, bo nie cierpimy przegrywać we własnej hali. Staraliśmy się zawsze bronić tej hali. Tym razem się nie udało - mówił po największej sensacji kolejki Dariusz Maciejewski, trener KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski. Akademiczki sprawiły swoim fanom wielki zawód, bowiem nie sprostały łodziankom, które do wygranej poprowadziła Aleksandra Pawlak, autorka aż 31 punktów! - Warto stawiać na Polki. Zawsze to powtarzam, że gramy tylko polskim składem - rzuciła po meczu Pawlak, która w Gorzowie zagrała niemal bezbłędnie.

Arcyważne spotkanie dla siebie wygrała brzeska Odra. Wzmocniony Natalią Małaszewską zespół z Dolnego Śląska zdołał ograć INEĘ AZ Poznań i mógł cieszyć się z pierwszej wygranej w sezonie. - Bardzo się cieszę z tego pierwszego zwycięstwa Odry, czyli mojej nowej - starej drużyny, w zależności jak na to patrzeć. Udało mi się dołożyć kilka cegiełek do tej wygranej i myślę, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej - skomentowała wygraną Małaszewska, dla której był to kolejny już debiut w karierze w Odrze. Była już zawodniczka Widzewa uzyskała 10 oczek.

Ciekawie zapowiadało się spotkanie w Bydgoszczy, gdzie przyjechała Wisła Can Pack Kraków. Mistrzynie Polski pojawiły się nad Brdą bez Anke DeMondt czy Erin Phillips, co dawało nadzieję dla gospodyń na dobry wynik. Biała Gwiazda udowodniła jednak, że drużyna jest silna, a ławka szeroka, bowiem team spod Wawelu prowadził już nawet różnicą ponad 20 punktów. - To było ciężkie dla nas spotkanie. Byłyśmy jednak zespołem i nawet zawodniczki z ławki robiły na parkiecie to, co do nich należało - oceniła wszystko Petra Ujhelyi, środkowa Wisły Can Pack.

W Lesznie walczyć z Lotosem Gdynia starała się wzmocniona Djenebou Sissoko Tęcza. Ekipa Dariusza Raczyńskiego grała jak równy z równym przez 25 minut, kiedy to był jeszcze remis. Ostatnie piętnaście minut to jednak popis Lotosu, który ostatecznie wygrał różnicą aż 22 punktów, co jest nieco krzywdzące dla leszczynianek. Sissoko w debiucie wywalczyła 10 punktów i 7 zbiórek dając jasno sygnał, że będzie solidnym wzmocnieniem wielkopolskiej drużyny.

W pozostałych dwóch meczach obyło się bez niespodzianek, a z wygranych cieszyć mogły się drużyny Matizol Lider Pruszków oraz Energa Toruń. Pruszkowianki we własnej hali pokonały ŁKS Siemens AGD Łódź, natomiast toruńskie Katarzynki rozniosły MUKS. W pierwszej kwarcie wywalczyły aż 42 punkty, co jest wynikiem z pewnością godnym uwagi. Po serii czterech porażek zawodniczki Energi odbudowały nieco swoje morale. MUKS tego dnia po prostu nie istniał na parkiecie... przynajmniej w pierwszej połowie meczu.

Komplet wyników 7. kolejki FGE

MUKS Poznań - Energa Toruń 69:114 (15:42, 16:36, 18:16, 20:20)

(Larissa Wiliams 24, Monique Hudson 14, Żaneta Durak 10 - Bridgette Mitchell 27, Jelena Maksimović 23, Julie Page 17)

KK ROW Rybnik - CCC Polkowice 51:55 (16:17, 15:15, 8:14, 12:9)

(Rebecca Harris 17, Sybil Dosty 16 (15 zb), Alexis Rack 7 - Iva Perovanovic 13, Valeriya Musina 10, Megan Frazee 9)

Matizol Lider Pruszków - ŁKS Siemens AGD Łódź 61:51 (18:15, 17:8, 12:12, 14:16)

(Alicja Bednarek 14, Aleksandra Chomać 13, Amber Holt 12 - Stephanie Raymond 18,Lauren Prochaska 12, Justyna Jeziorna 6)

Odra Brzeg - INEA AZS Poznań 68:50 (13:18, 24:7, 20:13, 11:12)

(Ebony Ellis 19, Inna Kochubiej 16, Natalia Małaszewska 10 - Aneta Kotnis 14, Magdalena Gawrońska 11, Dorota Mistygacz 9)

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski - Widzew Łódź 69:76 (20:17, 18:19, 14:11, 17:29)

(Lyndra Weaver 17, Agnieszka Skobel 14, Agnieszka Kaczmarczyk 13 - Aleksandra Pawlak 31, Paulina Misiek 15, Leona Jankowska 14)

Artego Bydgosz - Wisła Can Pack Kraków 59:74 (11:18, 16:18, 16:13, 16:25)

(Martyna Koc 11, Agnieszka Szott 11, Natalia Mrozińska 10 - Nicole Powell 16, Petra Ujhelyi 14, Milka Bjelica 12)

MKS Tęcza Leszno - Lotos Gdynia 51:73 (14:15, 11:11, 15:26, 11:21)

(Marke Freeman 14, Djenebou Sissoko 10, Dominika Urbaniak 9 - Aneika Henry 21 (11 zb), Geraldine Robert 15, Ines Ajanovic 13)

AKTUALNA TABELA FORD GERMAZ EKSTRAKLASY

LpDrużynaMPKTZ-PStosunekZ/M
1. CCC Polkowice 7 14 7-0 497:348 1.428
2. Wisła Can Pack Kraków 7 14 7-0 533:402 1.326
3. Lotos Gdynia 7 13 6-1 566:391 1.448
4. KK ROW Rybnik 7 13 6-1 479:392 1.222
5. KSSSE AZS PWSZ Gorzów 7 12 5-2 483:455 1.062
6. Energa Toruń 7 10 3-4 554:489 1.133
7. Matizol Lider Pruszków 7 10 3-4 442:449 0.984
8. Widzew Łódź 7 10 3-4 461:475 0.971
9. ŁKS Siemens AGD Łódź 7 10 3-4 471:507 0.929
10. Artego Bydgoszcz 7 9 2-5 419:470 0.891
11. MKS Tęcza Leszno 7 9 2-5 383:504 0.760
12. Odra Brzeg 7 8 1-6 399:494 0.808
13. MUKS Poznań 7 8 1-6 426:583 0.731
14. INEA AZS Poznań 7 7 0-7 325:479 0.678
Komentarze (0)