Knicks odrzucili ofertę Clippers

Sternicy Los Angeles Clippers zaoferowali New York Knicks wymianę, ale jak podaje Sports Illustrated włodarze nowojorskiego klubu nie zgodzili się na odejście Zacha Randolpha. Włodarze drużyny z "Miasta Aniołów" szukają bowiem następcy Eltona Branda i wydaje się, że 27-letni Amerykanin mógłby go godnie zastąpić. W minionym sezonie mierzący 206 cm wzrostu zawodnik zapisywał na swoje konto 17,6 punktu oraz 10,3 zbiórek.

Sternicy New York Knicks odrzucili ofertę Los Angeles Clippers. Według nieoficjalnych informacji właściciele klubu z Miasta Aniołów chcieli pozyskać podopiecznego Mike D'Antoniego - Zacha Randolpha. Nie wiadomo natomiast kogo zaoferowali oni klubowi z Nowego Jorku. Warto dodać, że Clippersi mogliby bez większych problemów pozyskać, bowiem nie mają oni problemu z salary-cap m.in. z powodu odejścia Eltona Branda. Zach w nadchodzącym sezonie zarobi 14,7 milionów dolarów. Jego kontrakt z New York jest jednak ważny jeszcze przez 3 lata. W tym czasie gracz ten zainkasuje na swoje konto 48 milionów dolarów. Jak podaje Sports Illustrated, włodarze Knicksów nie zgodzili się na trade, gdyż uważają oni, iż pod wodzą włoskiego szkoleniowca Randolph zyska na swojej wartości.

Randolph pierwsze koszykarskie kroki stawiał w Marion High School. Kilka lat później razem z kolegami drużyny zdobył mistrzostwo stanu. Następnie trafił na Uniwersytet Michigan State. Już po pierwszym zdecydowanie na parkietach ligi akademickiej zdecydował się wziąć udział w drafcie do NBA. Tam w 2001 roku został wybrany w pierwszej rundzie z numerem 19, przez ekipę Portland Trail Blazers. Debiut nie był zbyt okazały, gdyż na parkiecie spędzał nieco ponad 5 minut. W tym czasie mierzący 206 cm wzrostu zawodnik zapisywał na swoje konto 2,8 punktu oraz 1,7 zbiórek. Jednak już w kolejnym sezonie, trener Portland dawał mu ponad 10 minut więcej. To przełożyło się na jego statystyki - 8,4 punktu oraz 4,5 zbiórek. Już rok później stał się jednym z najsilniejszych ogniw ekipy prowadzonej wówczas przez Maurice'a Cheeksa. Ostatecznie pochodzący z Indiany koszykarz po zakończeniu rozgrywek mógł pochwalić się średnią zdobyczą 20,1 punktu oraz 10,5 zbiórek.

W 2004 roku parafował 6-letni kontrakt wart 84 miliony dolarów z włodarzami Portland Trail Blazers. Ale sezon 2004/05 nie był dla niego udany, gdyż przez kontuzję wystąpił tylko w 46 meczach. Kilka miesięcy później doszło do poważnych zmian na stanowisku trenera. Początkowo funkcję szkoleniowca objął Kevin Pritchard, ale bardzo szybko go zwolniono i zatrudniono Nate McMillana. To właśnie pod jego wodzą Zach odnotował najlepszy swój sezon na parkietach NBA. 27-letni zawodnik był już zdecydowanie liderem Trail Blazers. Zaowocowało to zainteresowaniem ze strony włodarzy New York Knicks, którzy ostatecznie sprowadzili go swojej drużyny. W zespole prowadzonym przez Isiaha Thomasa gracz ten notował dobre występy, ale nie przekładało się to na wyniki drużyny.

27-letni Randolph mierzy 206 cm wzrostu i występuje na pozycji silnego skrzydłowego.

Inną opcją dla Clippers jest sygnowanie kontraktu z Emeką Okaforem (Charlotte Bobcats) lub Joshem Smithem (Atlanta Hawks). Obaj na parkiecie pełnią rolę silnego skrzydłowego i są wolnymi agentami. Obecnie sternicy teamu z Los Angeles prowadzą negocjacje z tymi zawodnikami.

Źródło artykułu: