4. kolejka TOP 16 Euroligi: Żalgiris i Montepaschi dokładają kolejne cegiełki

Dwa środowe spotkania rozpoczęły 4. kolejkę fazy TOP 16 Euroligi i w dwóch triumfowali gospodarze, choć nie bez problemów. Żalgiris Kowno potrzebował dogrywki by uporać się Fenerbahce Ulkerem Stambuł 85:84, podczas gdy Montepaschi Siena okazało się lepsze od Partizana Belgrad rzutem na taśmę - 77:74.

W tym artykule dowiesz się o:

Grupa G:

Kiedy przy stanie 62:60, koszykarze Montepaschi Siena zdobyli dziewięć kolejnych punktów z rzędu, wydawało się, że teraz już nic nie odbierze im wygranej w tym meczu. Wszak we wcześniejszych fazach spotkania byli w stanie odrobić ośmiopunktową stratę i przez dwie kwarty utrzymywać stan remisowy, nie pozwalając rywalom z Belgradu odskoczyć na więcej niż dwa-cztery punkty.

W czwartej kwarcie było zatem 71:61 po trafieniach najlepszego w tym meczu Rimantasa Kaukenasa i wszystko wskazywało, że już nic złego gospodarzom się nie przydarzy. Curtis Jerrells tymczasem, do spółki z Jamesem Gistem, w zaledwie cztery minuty zniwelowali straty i na trzy minuty przed końcem stan rywalizacji się wyrównał. Wówczas dał znać o sobie David Moss, lecz po stronie gości raz po raz punktował Jan Vesely. Młody Czech pomylił się jednak w jednym z dwóch wolnych na 25 sekund przed końcem (75:74), nie doprowadzając do remisu, a w odpowiedzi dwa osobiste trafił Nikos Zisis i Montepaschi zgarnęło drugie zwycięstwo w fazie TOP 16.

Rimantas Kaukenas zdobył 17 oczek w całym meczu, będąc najlepszym graczem meczu, zaś po stronie gości Jan Vesely do 17 punktów dodał jeszcze siedem zbiórek. Rasko Katić miał natomiast aż 12 zbiórek i osiem punktów.

Montepaschi Siena - Partizan Belgrad 77:74 (12:20, 26:17, 15:16, 24:21)

(Kaukenas 17, Moss 10, Stonerook 10 - Vesely 17, Jerrells 16)

Efes Pilsen Stambuł - Real Madryt odbędzie się w czwartek, 17.02

1.Real Madryt630245:212+33
2. Montepaschi Siena 6 2 2 269:270 -1
3. Efes Pilsen Stambuł 5 2 1 225:223 +2
4. Partizan Belgrad 4 0 4 266:300 -34

Grupa H:

Na 57 sekund przed końcem czwartej kwarty Paulius Jankunas wyprowadził Żalgiris Kowno na prowadzenie 67:66 i hala Darius and Girenas Sport Center zawrzała, lecz chwilę później zagraniem dwa plus jeden kibiców uciszył Sean May i to goście ze Stambułu byli bliżej zwycięstwa (67:69). Zimna krew i dwa punkty Mantasa Kalnietisa doprowadziły jednak do dogrywki.

Tą część spotkania lepiej rozpoczęli goście, a konkretnie Omer Onan, który trafił trójkę. Tymczasem w kolejnej akcji jego wyczyn skopiował Tomas Delininkaitis, a w następnej - Martynas Pocius i na półtorej minuty przed końcem dogrywki był remis 78:78. Skrzydła gościom tak naprawdę podcięła jednak ponad siedmiometrowa bomba Tadasa Klimaviciusa, zaś dzieła zniszczenia dokonał jeden celny wolny Delininkaitisa. Po 45 minutach walki Litwin okazał się najskuteczniejszym strzelcem swojego zespołu - zdobył 13 oczek.

Dla Fenerbahce Ulkeru 23 punkty rzucił doświadczony Omer Onan, a niewiele mniej uzyskał Emir Preldzić - 19.

Żalgiris Kowno - Fenerbahce Ulker Stambuł 85:84 OT (15:11, 15:20, 19:18, 20:20, 16:15)

(Delininkaitis 13, Pocius 13, Plaisted 12 - Onan 23, Preldzić 19, Savas 10)

Power Electronics Walencja - Olympiacos Pireus odbędzie się w czwartek, 17.02

1.Fenerbahce Ulker Stambuł731323:300+23
2. Olympiacos Pireus 5 2 1 218:210 +8
3. Żalgiris Kowno 5 1 3 280:308 -28
4. Power Electronics Walencja 4 1 2 208:211 -3

Reszta meczów czwartkowych:

Grupa E:

Panathinaikos Ateny - Caja Laboral Baskonia

Lietuvos Rytas Wilno - Unicaja Malaga

1.Panathiniakos Ateny521232:192+40
2. Caja Laboral Baskonia 5 2 1 239:230 +9
3. Unicaja Malaga 4 1 2 225:249 -24
4. Lietuvos Rytas Wilno 4 1 2 239:264 -25

Grupa F:

Lottomatica Rzym - Regal FC Barcelona

Union Olimpija Lublana - Maccabi Tel Awiw

1.Regal FC Barcelona630229:194+35
2. Maccabi Tel Awiw 5 2 1 274:206 +68
3. Union Olimpija Lublana 4 1 2 198:235 -37
4. Lottomatica Rzym 3 0 3 177:243 -66
Źródło artykułu: