- Na pewno jest to całkiem inny poziom niż w ekstraklasie. Pierwszy mecz zaliczyłem bardzo dobry, punktowałem i grałem więcej, na czym najbardziej mi zależało. To był główny powód moich przenosin. Mam tutaj duże zaufanie trenera, który na mnie liczy. Grając po 30 minut w każdym spotkaniu, będę uczył się więcej, niż zaliczając parę minut w elicie. Szkoda tylko, że ten debiut w zespole zacząłem od porażki jednym punktem. Szkoda, ale powinno być lepiej, tym bardziej że nie zdążyłem się jeszcze poznać z kolegami - wyjaśnił zawodnik w rozmowie z Gazetą Wyborczą Szczecin.
- Myślę, że doświadczenie i minuty spędzone tutaj w I lidze zaprocentują w przyszłości i zaistnieję jeszcze na parkietach w elicie - dodał.
Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin