Środkowy Phoenix Suns nie gra od 28 marca z powodów urazu pleców (dysk). Koszykarz we wtorek brał udział w gierce na treningu. - Wygląda coraz lepiej. Jeszcze sporo czasu przed nami, dlatego uważam, że jest wielce prawdopodobne, iż znajdzie się on w składzie - powiedział trener Alvin Gentry.
Oczywiście coach Słońc doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że Robin Lopez nie będzie w dyspozycji sprzed kontuzji. Wierzy jednak, że będzie przydatny w walce z zawodnikami podkoszowymi Jeziorowców.
W sezonie zasadniczym 22-letni center zagrał w 51 spotkaniach. Jego średnie to 8,4 punktu i 4,9 zbiórki. Najlepsze spotkanie rozegrał 28 lutego, kiedy to zaaplikował Los Angeles Clippers aż 30 oczek.
- Jego obecność na boisku byłaby dla nas olbrzymim wsparciem. To chłopak, który dodaje nam energii - stwierdził Amare Stoudemire.
