Zespół z Gdyni w PLK nie przegrał od początku sezonu. Dopiero w 21. kolejce pogromcą mistrzów Polski został team Wojciecha Kamińskiego. - Uważam, że ciężko mieć jakiekolwiek założenia, grając przeciwko Asseco. Nie mieliśmy na to spotkanie specjalnej taktyki. Powiedziałem po prostu moim zawodnikom, że musimy zagrać najlepszy mecz tego sezonu i myślę, że tak się stało - stwierdził zapytany o sposób na gdynian trener "Czarnych Koszul". Dodał jeszcze żartem: - Jak powiedział Andrzej Kierlewicz, aby wygrać z Prokomem, powinniśmy zacząć bronić już od podjazdu.
Porażkę drużyny z Pomorza tłumaczyć można napiętym harmonogramem spotkań w Eurolidze i PLK. - Drużyna Tomasa Pacesasa to wybitny zespół, który świetnie prezentuje się w rozgrywkach Euroligi. Musieli nam pomóc w sobotnim meczu swoją słabszą dyspozycją, abyśmy wygrali. Uważam jednak, że bardzo dobrze zagraliśmy strefą, przechwyciliśmy w końcówce ważne piłki i po prostu wiedzieliśmy, ze musimy zaliczyć najlepsze zawody w tym sezonie. Musimy jednak zwyciężyć jeszcze w kolejnych meczach, aby zagrać w play-offach - dodał na koniec szkoleniowiec ze stolicy.