Świat kolarski okrył się żałobą po śmierci młodego belgijskiego kolarza Nielsa De Vriendta. 20-latek podczas sobotniego wyścigu Wortegem-Petegem osunął się z roweru zaraz po starcie (do tragedii doszło na 13 km) - poinformował portal cyclingnews.com.
Reanimacja została podjęta niemal natychmiast, ale pomimo trwającej 40 minut akcji ratunkowej nie udało się przywrócić do życia zawodnika grupy VDM Van Durme-Michiels Trawobo. Powodem śmierci sportowca na trasie pierwszego wyścigu w Belgii po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa prawdopodobnie był zawał serca.
Kondolencje rodzinie zmarłego kolarza, a także grupie, złożyli m.in. Rada Miejska Wortegem-Petegem (gmina położona w prowincji Flandrii Wschodniej) oraz organizatorzy zawodów.
Sobotni wyścig został przerwany, kiedy lekarze stwierdzili śmierć De Vriendta. Grupa kolarska VDM-Trawobo w specjalnym oświadczeniu do mediów wyraziła smutek z powodu tragedii i jednocześnie podziękowała służbom ratowniczym.
Zobacz:
Kolarstwo. Katarzyna Konwa opuściła szpital. Przewiezioną ją do ośrodka rehabilitacyjnego
Kolarstwo. Trwa zbiórka funduszy na leczenie Rity Malinkiewicz i Katarzyny Konwy. W akcję włączył się Peter Sagan