Dookoła Romandii: Powrót Freire

Hiszpan Óscar Freire (Rabobank) wygrał z Czechem Frantiskiem Rabonem (Columbia) i Kazachem Assanem Bazajewem sprint z grupy o zwycięstwo na drugim etapie wyścigu Dookoła Romandii.

Po raz pierwszy walka peletonu rozstrzygnęła losy na mecie tegorocznej imprezy. Wśród 57 czołowych zawodników była lwia część pierwszej "dziesiątki" klasyfikacji generalnej, więc w tejże nie nastąpiły duże zmiany. Prowadzi, przed Duńczykiem Larsem Yttingem Bakiem (Saxo Bank) i Ricardem Serrano (Fuji-Servetto), Szwajcar Gregory Rast (Astana), który dołączył do czołówki na 6 km przed metą.

33-letni Freire, dwukrotny zwycięzca klasyku Mediolan-Sanremo i trzykrotny mistrz świata, stał już w tym sezonie na podium etapowym wyścigu Dookoła Kalifornii, gdzie jednak wpadł na Kima Kirchena i złamał dwa żebra, co kosztowało go częściowo udział, a na pewno odpowiednie przygotowanie do wiosennych klasyków (powrócił na Amstel Gold Race). W poprzednim sezonie po raz pierwszy w karierze zdobył zieloną koszulkę Tour de France. Poprzednie zwycięstwo odniósł we wrześniu 2008 roku, w Vuelta a España.

W czwartek zadanie, ale tylko na finiszu, miał ułatwione, bo jako jedyny zaprawiony w bojach sprinter ostał się w czołówce po czterech premiowanych szczytach, które znalazły się w drugiej części ponad 160-kilometrowej trasy. Drugi na "kresce" Rabon to zwycięzca wtorkowego prologu.

Bardzo zmotywowani liderzy Silence-Lotto próbowali wziąć sprawy w swoje ręce na ostatnim z poważnych wzniesień na etapie, Le Communal de La Sagne, ponad 11 km przed metą. Oto Philippe Gilbert i Cadel Evans, jeszcze w poprzednim tygodniu spierający się o sytuację w zespole, zgonie współpracowali, by dać belgijskiemu teamowi ledwie trzecie zwycięstwo w sezonie. Na 4 km przed metą ich wysiłek został jednak powstrzymany.

Bohaterem wcześniejszej części dystansu był Mathieu Sprick (Bouygues Telecom), który wygrał trzy premie górskie, wszystkie przed współtowarzyszem dwuosobowej ucieczki, Florent Brardem (Cofidis), z którym prowadził przez ponad 120 km.

Z najlepszą grupę tego dnia na metę przyjechał Sylwester Szmyd (Liquigas), jedyny Polak startujący w Romandii. W klasyfikacji generalnej zanotował awans na 41. lokatę.

Trzecim etapem urozmaiconego wyścigu jest jazda drużynowa na czas w Yverdon les Bains.

63. edycja Tour de Romandie, Szwajcaria, kategoria ProTour

2. etap: La Chaux-de-Fonds - La Chaux-de-Fonds, 161.5 km

czwartek, 30 kwietnia 2009

wyniki:

1. Oscar Freire Gomez (Hiszpania, Rabobank) 4:06,56 godz. (śr. 39,241 km/h)

2. Frantisek Rabon (Czechy, Columbia-Highroad)

3. Assan Bazajew (Kazachstan, Astana)

4. Roman Kreuziger (Czechy, Liquigas)

5. Daniel Martin (Irlandia, Garmin-Slipstream)

6. Matteo Bono (Włochy, Lampre-N.G.C.)

7. Alexandre Moos (Szwajcaria, BMC Racing)

8. Lars Ytting Bak (Dania, Saxo Bank)

9. Tadej Valjavec (Słowenia, AG2R - La mondiale)

10. Jewgienij Pietrow (Rosja, Katiusza)

...

38. Sylwester Szmyd (Polska, Liquigas) wszyscy ten sam czas

klasyfikacja generalna (po 2/5 etapów):

1. Gregory Rast (Szwajcaria, Astana) 6:19,13 godz.

2. Ricardo Serrano (Hiszpania, Fuji-Servetto) + 5 s

3. Lars Ytting Bak (Dania, Saxo Bank) + 12

4. Frantisek Rabon (Czechy, Columbia-Highroad) + 27

5. Oscar Freire (Hiszpania, Rabobank) + 28

6. Sandy Casar (Francja, Française des Jeux) + 34

7. Tony Martin (Niemcy, Columbia-Highroad) + 35

8. Alejandro Valverde (Hiszpania, Caisse d'Epargne) + 36

9. Roman Kreuziger (Czechy, Liquigas) + 37

10. Maksim Iglińskij (Kazachstan, Astana) ten sam czas

...

41. Sylwester Szmyd (Polska, Liquigas) + 48 s

program:

piątek, 1 maja: Yverdon-les-Bains - Yverdon-les-Bains (jazda drużynowa na czas), 14.8 km

sobota, 2 maja: Estavayer-le-Lac - Sainte-Croix, 157.5 km

niedziela, 3 maja: Aubonne - Genewa, 150.5 km

Źródło artykułu: