Po raz pierwszy walka peletonu rozstrzygnęła losy na mecie tegorocznej imprezy. Wśród 57 czołowych zawodników była lwia część pierwszej "dziesiątki" klasyfikacji generalnej, więc w tejże nie nastąpiły duże zmiany. Prowadzi, przed Duńczykiem Larsem Yttingem Bakiem (Saxo Bank) i Ricardem Serrano (Fuji-Servetto), Szwajcar Gregory Rast (Astana), który dołączył do czołówki na 6 km przed metą.
33-letni Freire, dwukrotny zwycięzca klasyku Mediolan-Sanremo i trzykrotny mistrz świata, stał już w tym sezonie na podium etapowym wyścigu Dookoła Kalifornii, gdzie jednak wpadł na Kima Kirchena i złamał dwa żebra, co kosztowało go częściowo udział, a na pewno odpowiednie przygotowanie do wiosennych klasyków (powrócił na Amstel Gold Race). W poprzednim sezonie po raz pierwszy w karierze zdobył zieloną koszulkę Tour de France. Poprzednie zwycięstwo odniósł we wrześniu 2008 roku, w Vuelta a España.
W czwartek zadanie, ale tylko na finiszu, miał ułatwione, bo jako jedyny zaprawiony w bojach sprinter ostał się w czołówce po czterech premiowanych szczytach, które znalazły się w drugiej części ponad 160-kilometrowej trasy. Drugi na "kresce" Rabon to zwycięzca wtorkowego prologu.
Bardzo zmotywowani liderzy Silence-Lotto próbowali wziąć sprawy w swoje ręce na ostatnim z poważnych wzniesień na etapie, Le Communal de La Sagne, ponad 11 km przed metą. Oto Philippe Gilbert i Cadel Evans, jeszcze w poprzednim tygodniu spierający się o sytuację w zespole, zgonie współpracowali, by dać belgijskiemu teamowi ledwie trzecie zwycięstwo w sezonie. Na 4 km przed metą ich wysiłek został jednak powstrzymany.
Bohaterem wcześniejszej części dystansu był Mathieu Sprick (Bouygues Telecom), który wygrał trzy premie górskie, wszystkie przed współtowarzyszem dwuosobowej ucieczki, Florent Brardem (Cofidis), z którym prowadził przez ponad 120 km.
Z najlepszą grupę tego dnia na metę przyjechał Sylwester Szmyd (Liquigas), jedyny Polak startujący w Romandii. W klasyfikacji generalnej zanotował awans na 41. lokatę.
Trzecim etapem urozmaiconego wyścigu jest jazda drużynowa na czas w Yverdon les Bains.
63. edycja Tour de Romandie, Szwajcaria, kategoria ProTour
2. etap: La Chaux-de-Fonds - La Chaux-de-Fonds, 161.5 km
czwartek, 30 kwietnia 2009
wyniki:
1. Oscar Freire Gomez (Hiszpania, Rabobank) 4:06,56 godz. (śr. 39,241 km/h)
2. Frantisek Rabon (Czechy, Columbia-Highroad)
3. Assan Bazajew (Kazachstan, Astana)
4. Roman Kreuziger (Czechy, Liquigas)
5. Daniel Martin (Irlandia, Garmin-Slipstream)
6. Matteo Bono (Włochy, Lampre-N.G.C.)
7. Alexandre Moos (Szwajcaria, BMC Racing)
8. Lars Ytting Bak (Dania, Saxo Bank)
9. Tadej Valjavec (Słowenia, AG2R - La mondiale)
10. Jewgienij Pietrow (Rosja, Katiusza)
...
38. Sylwester Szmyd (Polska, Liquigas) wszyscy ten sam czas
klasyfikacja generalna (po 2/5 etapów):
1. Gregory Rast (Szwajcaria, Astana) 6:19,13 godz.
2. Ricardo Serrano (Hiszpania, Fuji-Servetto) + 5 s
3. Lars Ytting Bak (Dania, Saxo Bank) + 12
4. Frantisek Rabon (Czechy, Columbia-Highroad) + 27
5. Oscar Freire (Hiszpania, Rabobank) + 28
6. Sandy Casar (Francja, Française des Jeux) + 34
7. Tony Martin (Niemcy, Columbia-Highroad) + 35
8. Alejandro Valverde (Hiszpania, Caisse d'Epargne) + 36
9. Roman Kreuziger (Czechy, Liquigas) + 37
10. Maksim Iglińskij (Kazachstan, Astana) ten sam czas
...
41. Sylwester Szmyd (Polska, Liquigas) + 48 s
program:
piątek, 1 maja: Yverdon-les-Bains - Yverdon-les-Bains (jazda drużynowa na czas), 14.8 km
sobota, 2 maja: Estavayer-le-Lac - Sainte-Croix, 157.5 km
niedziela, 3 maja: Aubonne - Genewa, 150.5 km