Koniec problemów Doroty Banaszczyk. Ministerstwo i energetyczna spółka pomogą polskiej mistrzyni

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / RADOSLAW JOZWIAK / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Dorota Banaszczyk
Newspix / RADOSLAW JOZWIAK / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Dorota Banaszczyk
zdjęcie autora artykułu

Jeszcze kilka dni temu Dorota Banaszczyk zwracała uwagę na to, że mimo zdobycia mistrzostwa świata w karate, nie może liczyć na wsparcie sponsorów. W pomoc zaangażowały się ministerstwo sportu oraz Grupa Energa.

W tym artykule dowiesz się o:

W zeszłym roku Dorota Banaszczyk osiągnęła największy sukces w swojej karierze. Została mistrzynią świata w karate, ale mimo to od polskiej federacji nie otrzymała żadnych pieniędzy. Starty musiała opłacać z własnej kieszeni. Sama musiała też dbać o przygotowania do igrzysk olimpijskich w Tokio. Banaszczyk to ścisła światowa czołówka i medalowa nadzieja.

Wszystko wskazuje na to, że to koniec problemów Banaszczyk, która za swoje sukcesy była nawet nominowana przez "Przegląd Sportowy" do grona 20 najlepszych sportowców Polski. W pomoc reprezentantce naszego kraju zaangażowała się Grupa Energa S.A.

"Mistrzyni świata Dorota Banaszczyk w barwach Energi! Zawodniczka karate została objęta patronatem sportowym przez Grupę Energa, przy współpracy z ministerstwem  . Wierzymy, że dzięki naszemu wsparciu Dorota sięgnie po najwyższe trofea" - przekazała na Twitterze energetyczna spółka.

Problemy Banaszczyk wiążą się z konfliktem w polskim karate. Na mistrzostwach świata zawodniczka startowała z ramienia Polskiej Unii Karate, ponieważ Polski Związek Karate został wiosną wykluczony ze struktur światowej federacji. Jednak to wciąż PZK posiada status polskiego związku i ma prawo do finansowania kadry narodowej ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Klub Polki z Łodzi znajduje się pod opieką PUK, nasza zawodniczka nie może doczekać się należnych jej pieniędzy i zapewnienia finansowego wsparcia.

ZOBACZ WIDEO: Maciej Wisławski: Robert Kubica to dla mnie "nadczłowiek". Kierowca totalny!

Źródło artykułu: