7 lutego podczas gali w Rostocku Uzbek zmierzy się z niepokonanym do tej pory Carlem Davisem Drummondem. Pięściarz z Kostaryki stoczył na zawodowym ringu 26 pojedynków i wszystkie wygrał (20 przed czasem). Mimo to Rusłan Czagajew traktuje to starcie tylko jako test przed walkami z bardziej uznanymi rywalami.
Podczas gali w Niemczech 31-letni bokser powróci na ring po ponad rocznej przerwie spowodowanej urazem ścięgna Achillesa, którego doznał w czasie przygotowań do starcia z Nikołajem Wałujewem.
- Kontuzja była wielkim dramatem dla mnie i jednakowoż szczęściem dla Wałujewa. Ale teraz wracam do pracy. Będę walczył z Drummondem i uważam, że to dobry test, by udowodnić Wałujewowi i ekspertom, że prawdziwy mistrz powrócił. Moje marzenie jest od lat takie samo: zunifikować wszystkie mistrzowskie pasy. Chcę także zaproponować braciom Kliczko, by zmierzyli się ze mną w ringu - powiedział Rusłan Czagajew, cytowany przez serwis bokser.org.
Pięściarz z Uzbekistanu stoczył do tej pory 25 walk w zawodowej karierze. 24 z nich wygrał (17 czasem), a jeden raz w pojedynku z jego udziałem orzeczono remis. Miało to miejsce 5 października 2002 roku starciu z Robem Callowayem.