- Rozmawiałam z trenerem, ustaliliśmy pewne rzeczy. Ufam mu i dlatego zostaję. Tak będzie lepiej. Ja nigdy nie powiem, że Słomiński jest złym trenerem. Wręcz przeciwnie, zawsze będę powtarzała, że razem wiele osiągnęliśmy, i mam nadzieję, że jeszcze osiągniemy - powiedziała Otylia Jędrzejczak na łamach Przeglądu Sportowego.
Jak donosi Przegląd Sportowy, głównym celem polskiej zawodniczki są Igrzyska Olimpijskie w Londynie w 2012 roku. W przyszłym Jędrzejczak skupi się na technice i pracy na lądzie, być może odpuści mistrzostwa świata w Rzymie. - Wystartuję jak będę w niezłej formie - przyznała.