- Inaczej miał wyglądać początek walki. To Andrzej miał ruszyć do natarcia. Może gdyby nie pierwsze sekundy, to tak by się stało. Zależało mu cholernie na wygranej. Tak bardzo, że mimo braku jednej ręki, starał się trafić Austina prawą. Próbował coś robić. Widziałem na jego twarzy wściekłość i ból. On wiedział, że gdy runda dobiegnie końca, a Austin nie padnie, nic więcej nie da się zrobić - powiedział Sam Colonna.
- Jeszcze raz powtórzę to, co mówiłem przed walką, on naprawdę był w świetnej formie. Dlatego teraz czuję ogromny żal. To nie powinno się zdarzyć. Nie powinno! - dodał. Zaskakująco odpowiedział Colonna na pytanie o koniec kariery Andrzeja Gołoty. - Chciałbym, żeby Andrzej już więcej nie boksował. Będę go namawiał, żeby skończył karierę i zajął się czymś innym. To już nie ma sensu. On miał tyle kontuzji w swoim życiu i z każdym rokiem ryzyko kolejnej się zwiększa. Ale z drugiej strony, w taki sposób kończyć karierę...