Na półmetku sezonu zasadniczego sytuacja New York Yankees nie wygląda zbyt różowo. Tak też było przed rokiem, ale jednak udało im się bez problemu awansować do playoffs. Po pokonaniu liderów po raz drugi starta "Jankesów" wciąż jest wielka i wynosi 7,5 meczu. We wtorkowym pojedynku z Rays nie było wielkich emocji. Goście odbili piłkę tylko cztery razy w całym meczu, a gospodarze spokojnie budowali prowadzenie. Wynik otworzył w 3. in. Derek Jeter, zdobywca 2 RBI. Wynik na 5:0 miejscowi ustalili w 8. inningu, kiedy swojego home runa zdobył Melky Cabrera. Zwycięstwo numer 10. w tym sezonie odniósł Andy Pettitte, który przez 8. in. zaliczył 5 SO i oddał tylko 4 hits.
Rok temu seria pomiędzy Detroit Tigers oraz Cleveland Indians była serią na szczycie MLB. W tym sezonie oba zespoły zajmują odległe pozycje, jeśli chodzi o bilans, a Indians są najsłabszą drużyną dywizji Central. Jedyne dwa runy dla "Indian" zdobył w 1. in. Jhonny Peralta. To prowadzenie utrzymało się do 3. in. kiedy to swojego pierwszego home runa w tym meczu zdobył Miguel Cabrera, a Tigers wyszli na prowadzenie 4:2. Końcówka spotkania to całkowite panowanie gospodarzy na boisku, którzy powiększyli przewagę do sześciu punktów. 3 RBI w tym meczu zdobył Marcus Thames, który był obok Cabrery najskuteczniejszym batterem na boisku.
Jedyne spotkanie wczorajszego wieczoru, które zakończyło się dogrywką to potyczka Chicago White Sox z Kansas City Royals. Początek meczu to dominacja "Królewskich", którzy po trzech zmianach prowadzili 4:1. 2 RBI w tym czasie zdobył David DeJesus, a kolejne dwa punkty dorzucił w późniejszym czasie rookie Mike Aviles. White Sox nawiązali kontakt w 8. in. i do remisu doprowadził A.J Pierzyński, przedłużając nadzieje swojego zespołu. "Białe Skarpety" mogły zakończyć ten bój w 11. zmianie, ale po ich dwóch trafieniach gospodarze odpowiedzieli tym samym i dopiero w 13. inningu na run Orlando Cabrery Royals nie znaleźli odpowiedzi i przegrali ten mecz 7:8
Półmetek sezonu zasadniczego, okres podsumowań dotychczasowej pracy na pewno nie jest wesoły w San Diego. Tamtejsi Padres są jednym z największych rozczarowań tego sezonu i zajmują dopiero ostatnie miejsce w swojej dywizji. Jednak w spotkaniu z Marlins zagrali jak przed rokiem i rozgromili gości ze wschodniego wybrzeża 10:1. Już w pierwszym in. "Księża" objęli prowadzenie 4:1, a autorem tych wszystkich punktów był Chase Headley. W 6. inningu na 7:1 podwyższył Scott Hairston, a pozostałe trzy runy podzielili między siebie rezerwowi zawodnicy, którzy jeszcze w tym sezonie nie punktowali. Szóste zwycięstwo w tym sezonie odniósł Randy Wolf, który w czasie 7 in. zaliczył 7 strikeouts.
Pozostałe wyniki:
Boston Red Sox - Minnesota Twins 6:5
Detroit Tigers - Cleveland Indians 9:2
New York Yankees - Tampa Bay Rays 5:0
Philadelphia Phillies - St. Louis Cardinals 0:2
Pittsburgh Pirates - Houston Astros 4:3
Toronto Blue Jays - Baltimore Orioles 7:6
New York Mets - San Francisco Giants 7:0
Washington Nationals - Arizona Diamondbacks 0:2
Chicago Cubs - Cincinnati Reds 7:3
Milwaukee Brewers - Colorado Rockies 7:3
Texas Rangers - Los Angeles Angels 3:2
Kansas City Royals - Chicago White Sox 7:8
Oakland Athletics - Seattle Mariners 2:0
San Diego Padres - Florida Marlins 10:1
Los Angeles Dodgers - Atlanta Braves 3:9