Seattle Mariners są jak na razie największym rozczarowaniem sezonu. Przed jego rozpoczęciem, po przyjściu do zespołu Erik'a Bedard'a z Baltimore Orioles, wielu było zgodnych, że "Marynarze" powalczą o mistrzowski tytuł. Tymczasem są na ostatnim miejscu American League i nie zanosi się na poprawę tej sytuacji. W meczu z mocarzami z NY nie mieli żadnych szans. Dystans do Yankees utrzymywali do 3. in. kiedy do stanu 2:3 doprowadził Adrian Beltre. Od tego jednak momentu gospodarze pokazali popis ofensywnej gry i w 5. inningu było już 13:2. Wynik ten nie zmienił się już do końca spotkania. Najwięcej, po 3 RBI, dla "Jankesów" zdobyli Shelley Duncan oraz Robinson Cano.
Seria ośmiu zwycięstw Los Angeles Dodgers wciąż niepokonana. Chicago White Sox nie zdołali wygrać po raz dziewiąty z rzędu i przegrali z Los Angeles Angels 1:3. W całym meczu padło tylko 7 odbić. Nic dziwnego skoro miotaczami byli Joe Saunders oraz Gavin Floyd. Pitcher "Aniołów" zagrał 8,1 in. i oddał tylko jeden punkt. Z kolei Floyd zaliczył complete game, oddając 3 runy. Te trzy decydujące o zwycięstwie gości punkty zostały zdobyte w 5 in. Co ciekawe wystarczyły im na to tylko 3 odbicia piłki. Dla Suanders’a było to już 8. zwycięstwo w tym sezonie. Jak na razie poniósł tylko jedną porażkę, a jego ERA to aktualnie 2,31.
Przejdźmy teraz do National League, gdzie Cincinnati Reds próbowali przerwać serię czterech porażek. Z kolei na przedłużenie zwycięskiej serii liczyli San Diego Padres. Zadanie to było dla nich niezwykle trudne, bo miotaczem Reds był Edison Volquez. Drugoroczniak zagrał kolejny fantastyczny mecz. Mimo braku decyzji zwycięstwa, w ciągu 6 inningów zaliczył aż 12 strikeouts i jest liderem w lidze jeśli chodzi o ten element. Pierwsze punkty w meczu padły dopiero w 5. in. a ich autorem był Jody Gerut. Goście zdołali odrobić starty ale do remisu doprowadził Scott Hairston. Remis ten utrzymał się do ostatniej zmiany, w której bohaterem meczu został Adam Dunn. Jego 12. home run w tym roku zapewnił o wygranej "Czerwonych" 3:2.
San Francisco Giants rozpoczęli tournee po wschodzie. Ich pierwszym rywalem jest lider dywizji East, Florida Marlins. Terener Giants mimo wcześniejszych zapowiedzi wystawił Barry'ego Zito jako start pitchera. Miotacz "Gigantów" przed tym meczem miał na koncie osiem porażek i ani jednej wygranej. Koledzy z drużyny najwyraźniej postanowili pomóc mu w odniesieniu pierwszego zwycięstwa i już w 1. in. wyszli na prowadzenie 2:1. Po raz kolejny uderzyli w 3. i 4. inningu. Po jednym HR zdobyli wtedy Aaron Rowand oraz Bengie Molina. Dzięki temu przyjezdni wyszli na prowadzenie 7:1, którego nie oddali do ostatniej zmiany. Zito przez 6,1 in. zaliczył 5 SO oraz oddał tylko jeden punkt.
Pozostałe wyniki:
Pittsburgh Pirates - Chicago Cubs 3:12
Detroit Tigers - Minnesota Twins 4:9
New York Yankees - Seattle Mariners 12:3
Cleveland Indians - Texas Rangers 9:13
Toronto Blue Jays - Kansas City Royals 7:1
Tampa Bay Rays - Baltimore Orioles 2:0
Florida Marlins - San Francisco Giants 2:8
Atlanta Braves - Arizona Diamondbacks 1:11
Washington Nationals - Milwaukee Brewers 5:1
Houston Astros - Philadelphia Phillies 4:3
Chicago White Sox - Los Angeles Angels 1:3
Colorado Rockies - New York Mets 6:5
Oakland Athletics - Boston Reds Sox 8:3
San Diego Padres - Cincinnati Reds 2:3
Los Angeles Dodgers - St. Louis Cardinals 1:2
