Młody zawodnik w rozmowie z serwisem wczestochowie.pl opowiedział jak mu się jeździło podczas tego turnieju. - Najpierw ciężko, bo było trochę ślisko i przyczepnie, ale potem w miarę w porządku. Ogólnie fajna zabawa - przyznał, po czym dodał: - Cieszę się, że jestem coraz bliżej Sławka, ale nadal jest bezkonkurencyjny na lodzie. Gratuluję Sławkowi pierwszego miejsca.
Artur Czaja zdradził też z jakiego sprzętu korzysta startując w zawodach na lodzie. - Mam parę rurek z ramy i zwykły silnik. Puszczam sprzęgło i jakoś jadę.
Źródło: wczestochowie.pl