Przełamanie i pogoń za mistrzem. Wielki powrót Piasta

Materiały prasowe / Na zdjęciu: drużyna Piasta Gliwice w futsalu
Materiały prasowe / Na zdjęciu: drużyna Piasta Gliwice w futsalu

Miguel Pegacha był bohaterem ostatniego meczu Piasta Gliwice z Red Devils Chojnice. Gospodarze przegrywali 0:2 i 1:3, ale odwrócili losy spotkania. - Mój tata specjalnie przyjechał z Portugalii - cieszył się zawodnik.

W poprzedniej kolejce Piast Gliwice stracił pierwsze punkty w sezonie STATSCORE Futsal Ekstraklasy przegrywając w Toruniu z FC Reiter 2:4. W zakończonej serii gliwiczanie byli blisko kolejnej straty.

Kup i oglądaj w WP Pilot mecze STATSCORE Futsal Ekstraklasy!

W meczu z Red Devils Chojnice goście prowadzili 2:0 i 3:1. Piast jednak potrafił się pozbierać i wygrać spotkanie. Bohaterem gospodarzy był Portugalczyk Miguel Pegacha.

W 37. minucie zawodnik zdobył bramkę, która dała zwycięstwo Piastowi 4:3. - To był dla mnie szczególny moment. Pierwszy mój gol w Ekstraklasie i bardzo ważny dla zespołu, zakończenie remontady. Bardzo chciałem też pokazać się z jak najlepszej strony. Mój tata specjalnie przyjechał z Portugalii, żeby zobaczyć ten mecz z trybun, a ja miałem okazję strzelić gola, którego mu zadedykowałem -powiedział szczęśliwy Pegacha cytowany przez portal piast.gliwice.pl.

Futsalista wicelidera przyznał, że gospodarze dużo wcześniej powinni udokumentować swoją przewagę golami. - W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie wiele okazji do zdobycia bramki, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Dobrze graliśmy w obronie, agresywnie i aktywnie, ale mimo to straciliśmy dwie bramki. Jedną po stałym fragmencie, a drugą z kontrataku. W drugiej połowie jednak cały czas atakowaliśmy, graliśmy pressingiem i w konsekwencji strzeliliśmy trzy gole - cieszył się Pegacha.

W tabeli Piast plasuje się na 2. miejscu. Jeśli wygra w 8. kolejce na wyjeździe z AZS UW Darkomp Wilanów, wówczas zrówna się punktami z liderem Rekordem. Mistrza jednak nie wyprzedzi, bielszczanie mają dużo lepszy bilans bramkowy od gliwiczan.
 
8. seria rozgrywana będzie w najbliższą sobotę i niedzielę. Przypominamy, że mecze STATSCORE Futsal Ekstraklasy można oglądać na platformie WP Pilot.

Czytaj także:
Legia Warszawa znowu sprowadzona na ziemię. Radość mistrza
Beniaminek sponiewierany u siebie. W Brzegu cios zdali goście

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny gol na Ukrainie. Jak to wpadło?!

Komentarze (1)
avatar
kros
27.10.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jaki powrot? Z kim? z albansko-kosowskim zaciagiem patalachow grajacych w Leglej? Bez jaj! Przeciez druzyna pudla walczy o utrzymanie?