"Masz przekłuty sutek!". Hamilton rozbawił Verstappena

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Lewis Hamilton (na pierwszym planie) i Max Verstappen
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Lewis Hamilton (na pierwszym planie) i Max Verstappen

Lewis Hamilton i Max Verstappen popadli w konflikt podczas walki o tytuł mistrzowski w sezonie 2021. Relacje obu kierowców uległy wyraźnej poprawie, o czym świadczą wydarzenia z konferencji prasowej przed GP Australii.

Na konferencji prasowej przed GP Australii nie mogło zabraknąć tematu nietypowego zakazu, o którym kierowcom Formuły 1 przypomniał nowy dyrektor wyścigowy. Niels Wittich w specjalnej notatce zwrócił uwagę na to, że zawodnicy nie mogą mieć założonej biżuterii podczas jazdy bolidem F1. Mowa o kolczykach, bransoletkach czy łańcuszkach.

W tej sytuacji uwaga padoku F1 skupiła się na Lewisie Hamiltonie, bo kierowca Mercedesa ma kolczyk w nosie i uchu. Brytyjczyk do zakazu, który tak naprawdę obowiązuje od roku 2005, odniósł się w żartobliwy sposób.

- Mam pewne kolczyki, których tak naprawdę nie mogę wyjąć. Niewiele osób o nich wie! - żartował Hamilton, czym rozbawił dziennikarzy obecnych w sali konferencyjnej.

ZOBACZ WIDEO: "Trafiony, zatopiony". Nieprawdopodobna skuteczność mistrzyni olimpijskiej

- Żartuję, żartuję! Ten przepis obowiązuje praktycznie od zawsze. Odkąd jestem w F1, to wiem o tym zakazie. Dla mnie to nic nowego - dodał po chwili kierowca Mercedesa.

Z dystansem do zakazu korzystania z biżuterii podczas jazdy bolidem F1 odniósł się też Max Verstappen. - Będę za ciężki, jeśli założę jakąkolwiek biżuterię, więc to po prostu niemożliwe - stwierdził, po czym w słowo szedł mu Hamilton.

- Wiem, że masz przekłuty sutek! Daj spokój! - rzucił Brytyjczyk do Holendra, na co ten nie pozostał mu dłużny. - Chcesz go jeszcze raz zobaczyć?! - zapytał reprezentant Red Bull Racing.

Krótka, ale żartobliwa wymiana zdań pomiędzy Hamiltonem a Verstappenem z piątkowej konferencji jest dowodem na to, że obaj kierowcy zapomnieli już o wydarzeniach z końcówki sezonu 2021, kiedy to Brytyjczyk miał spore zastrzeżenia do okoliczności, w których jego rywal zgarnął tytuł mistrzowski. Warto podkreślić przy tym, że chociaż Hamilton miał zastrzeżenia do decyzji sędziów w ubiegłym roku, to potrafił docenić klasę konkurenta i pogratulować mu mistrzostwa.

Czytaj także:
Pokazał drzwi przyjacielowi Putina. "Byłem zaskoczony"
Wojna wstrząsnęła rynkiem transportowym. Formuła 1 bezradna

Komentarze (0)