F1: Grand Prix Bahrajnu. Zła wiadomość dla Daniela Ricciardo. Uszkodzone podwozie w samochodzie

Materiały prasowe / Renault / Na zdjęciu: Daniel Ricciardo i jadący za nim Robert Kubica
Materiały prasowe / Renault / Na zdjęciu: Daniel Ricciardo i jadący za nim Robert Kubica

Grand Prix Bahrajnu nie zaczyna się najlepiej dla Daniela Ricciardo. W samochodzie Australijczyka doszło do wymiany podwozia. To efekt przygód 29-latka podczas poprzedniego wyścigu w Australii.

W tym artykule dowiesz się o:

Daniel Ricciardo zaraz po starcie do Grand Prix Australii wyjechał poza tor i stracił przednie skrzydło. Kontakt z ziemią doprowadził do tego, że uszkodzeniu uległa podłoga w modelu RS19. W efekcie Australijczyk nie ukończył wyścigu.

Wydarzenia z Melbourne mają swój ciąg dalszy. W Bahrajnie inżynierowie Renault dokładnie przyjrzeli się pojazdowi Ricciardo i postanowili wymienić w nim podwozie.

Czytaj także: Robert Kubica o sytuacji Williamsa 

- Nie wiem, czy uszkodzenia to efekt wydarzeń po starcie w Australii. Inżynierowie nie są tego pewni w stu procentach. Jednak takie jest założenie. Ze względów bezpieczeństwa lepiej je wymienić - przekazał "Motorsportowi" kierowca z Antypodów.

W podwoziu znajduje się szereg małych chipów, które są skanowane przez delegata technicznego, aby sprawdzić legalność tego podzespołu. Jo Bauer, odpowiedzialny za to pracownik FIA, dokonał już inspekcji nowego podwozia w samochodzie Ricciardo.

Czytaj także: Lewis Hamilton uczy jazdy Willa Smitha

To nie koniec zmian w Renault po pierwszym wyścigu sezonu. Kiepski wynik w Australii i rozczarowanie brakiem awansu w kwalifikacjach do Q3 sprawiło, że zespół wprowadził poprawki do samochodu. W Bahrajnie kierowcy tej ekipy korzystać będą m.in. ze zmodyfikowanego tylnego skrzydła.

ZOBACZ WIDEO: Andrzej Borowczyk o dramatycznym wypadku Kubicy: W głowie kołatały się najgorsze myśli

Komentarze (0)