Oficjalnie: McLaren ma nowego kierowcę!

Materiały prasowe / Renault / Carlos Sainz za kierownicą Renault
Materiały prasowe / Renault / Carlos Sainz za kierownicą Renault

Zgodnie ze spekulacjami, w czwartek McLaren ogłosił nazwisko nowego kierowcy. Kontrakt z brytyjską ekipą podpisał Carlos Sainz. Hiszpan w stajni z Woking zastąpi odchodzącego z F1 Fernando Alonso.

Po tym jak we wtorek Fernando Alonso ogłosił odejście z Formuły 1 po zakończeniu obecnego sezonu, McLaren nie zamierzał długo zwlekać z ogłoszeniem nazwiska następcy. Został nim Carlos Sainz. 23-latek startuje w królowej motorsportu od roku 2015 i miał okazję reprezentować barwy Toro Rosso i Renault.

Sainz bardzo długo liczył na pozostanie w szeregach francuskiej ekipy, ale był jedynie wypożyczony do Renualt z Red Bull Racing. Zgodnie z zapisami kontraktu, macierzysta ekipa mogła zwlekać do połowy września z ogłoszeniem czy skorzysta z usług Sainza w sezonie 2019.

Francuzom taka sytuacja się nie podobała, bo obawiali się, że jesienią nie będą mieć dużego wyboru na rynku transferowym. Dlatego skupili się na pozyskaniu Estebana Ocona i Daniela Ricciardo, ostatecznie sięgając po Australijczyka.

Sainz nie został jednak na lodzie, bo zgłosili się po niego szefowie McLarena. Równocześnie uzyskali oni zapewnienie Red Bulla, że nie zamierza on korzystać z usług Hiszpana w przyszłym roku. - Jesteśmy podekscytowani tym, że Carlos dołącza do naszej ekipy. Był na naszym radarze od pewnego czasu i oceniamy jego umiejętności bardzo wysoko, jeśli chodzi o generację nowych kierowców F1. Carlos wnosi do naszego zespołu mieszankę młodości i doświadczenia. Mimo, że ma dopiero 23 lata, to rozpocznie z nami swój piąty sezon w F1 - powiedział Zak Brown, szef McLarena.

Brown jest przekonany, że młody Hiszpan godnie zastąpi w zespole Alonso. - Nie jest tajemnicą, że Carlos jest wielkim fanem talentu Fernando. Jestem przekonany, że będzie w stanie zająć jego miejsce. Uważamy, że świetnie pasuje do takiego zespołu jak McLaren - dodał.

Również kierowca z Madrytu nie ukrywa swojej ekscytacji związanej z jazdą dla nowej ekipy. - Cieszę się, że mogę w końcu potwierdzić transfer do McLarena. To coś, o czym myślałem od dłuższego czasu. Jestem tym podekscytowany. Od zawsze byłem wielkim fanem tej ekipy, która ma na swoim koncie szereg sukcesów w F1. Lista kierowców, którzy ścigali się dla McLarena na przestrzeni lat, jest imponująca. Fernando Alonso jest jednym z nich, więc to dla mnie coś szczególnego - ocenił Sainz.

McLaren zakłada wieloletnią współpracę z Sainzem. Nadal jednak nie wiadomo kto będzie drugim kierowcą stajni z Woking w sezonie 2019. Zespół zapowiedział, że komunikat w tej sprawie wyda w najbliższym czasie.

ZOBACZ WIDEO Anita Włodarczyk: Medal dedykuję rodzicom i pani Irenie Szewińskiej

Komentarze (10)
avatar
Lovuś
16.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na własne życzenie idą w dół. 
avatar
Pan wszystkich Panów
16.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
23-latek startuje w królowej motorsportu. Przestańcie tą sprzedajną dzi..ę nazywać królową. Kto ma kasę to ją używa. Tak się nie zachowują królewny tylko qrewny;) 
avatar
Ricciardo
16.08.2018
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Carlos Sainz ma dobre imię i nazwisko do ścigania i bycia w F1, ale nic więcej poza tym. W Renault niewiele pokazał i w McLarenie także szału nie zrobi. Inna sprawa, jaki będą mieli bolid, ale Czytaj całość
Wilkołak
16.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Nie wierze, ze McLaren tak bezmyslnie postapil. Albo nikt u nich konkretny nie chce jezdzic, albo moze szykuja jeszcze cos ciekawego na drugie stanowisko. Choc wydaje mi sie ze dojdzie jakis La Czytaj całość
avatar
zbanowany
16.08.2018
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Brytole to jednak idioci. Nic ich nie nauczyły zeszłoroczne "transfery" Williamsa. McLaren Idzie dokładnie tą samą drogą. Sainz ma zastąpić Alonso? Wolne żarty...Przecież Hulkenberg robił z nim Czytaj całość