GP Abu Zabi: Lewis Hamilton broni się przed zarzutami o nieuczciwą walkę z Rosbergiem

PAP/EPA / Lewis Hamilton
PAP/EPA / Lewis Hamilton

Lewis Hamilton twierdzi, że zachowywał się fair-play, mimo iż próbował spowalniać jadącego za jego plecami Nico Rosberga podczas wyścigu w Abu Zabi, by zwiększyć swoje szanse na obronę tytułu.

W końcówce wyścigu w Abu Zabi Lewis Hamilton został stanowczo poproszony przez zespół, aby podkręcić swoje tempo w obawie przed bardzo szybkim bolidem Ferrari z Sebastianem Vettelem za kierownicą.

Anglik nie robił sobie jednak nic z próśb szefostwa i dalej starał się zwalniać całą stawkę, licząc, że rywale wyprzedzą w końcu Nico Rosberga.

- W tej chwili tracę mistrzostwo świata, więc nie obchodzi mnie, czy wygram, czy przegram ten wyścig - wypalił Hamilton w trakcie zawodów przez radio.

Taktyka nie popłaciła, gdyż Rosberg zdołał utrzymać za swoimi plecami konkurencję i to on sięgnął po pierwsze w karierze mistrzostwo świata. Hamilton po zawodach dalej bronił swojej postawy.

ZOBACZ WIDEO Efektowna wygrana zespołu Glika. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]

- Nie uważam, abym robił coś niebezpiecznego czy nieuczciwego - powiedział. - Walczyliśmy o tytuł, ja prowadziłem, więc to ja dyktowałem tempo. Takie są zasady.

Mercedes obawiał się w końcówce szybkiego Vettela, który opóźnił swój drugi pit stop i pod koniec wyścigu był najszybszym kierowcą na torze.

- W żadnym momencie nie czułem, że mogę przegrać ten wyścig. To dość dziwne, że oni myśleli inaczej na pit lane (...) Nie rozumiem, dlaczego po prostu nie pozwolili nam się ścigać - podsumował.

Komentarze (16)
avatar
alfi
28.11.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kompletne bzdury . Hamilton ma zupełną rację . Przecież tracił mistrzostwo świata i to dzięki swojemu zespołowi , który przygotował mu wadliwy bolid , dziwne , że Rosbergowi nic się nie psuło Czytaj całość
MicCal
28.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Przestańcie wreszcie jęczeć, jak to w każdym kolejnym sezonie i teamie bliżej niezidentyfikowane "Szwaby" robią pod górkę wszystkim innym kierowcom, bo to po prostu żenujące jest. Czy Wy napraw Czytaj całość
avatar
Doyley_69_FALUBAZ
28.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Widac ze szwabki pieknie okrecaja kota ogonem zeby nikt nie mowil o dziwnych awariach Mercedesa (tylko w bolidzie Hamiltona) ktore pozbawily go mistrzostwa. Czytaj całość
avatar
MArian0s
28.11.2016
Zgłoś do moderacji
1
6
Odpowiedz
Skoro jego drużyna kazała mu jechać to powinien tak zrobić. On jest tylko kierowcą, jak założy swój zespół będzie mógł robić co chce... 
avatar
Armin Van Tłumik
28.11.2016
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Go Lewis !!!!