Mimo iż Sebastian Vettel stanął na podium w GP Malezji, to w kolejnych wyścigach był szósty (Bahrajn) i piąty (Chiny). Dodatkowo Niemiec był gorszy od Daniela Ricciardo. Zespół doszukał się, że problemem aktualnego mistrza świata jest podwozie w jego bolidzie. Dlatego w Hiszpanii Vettel otrzyma nową wersję.
[ad=rectangle]
- Myślę, że doszliśmy do wniosku po Chinach, gdzie byliśmy trochę w tyle, aby zmienić podwozie - powiedział Vettel w rozmowie z Autosport. - To nie jest całkiem nowa wersja. Używaliśmy go podczas zimowych testów, więc mamy pewne doświadczenie. Nie ma w tym nic niezwykłego, po prostu postanowiliśmy dokonać zmiany. Zobaczymy jako to będzie, a odpowiedź dostaniemy w ten weekend - dodał.
Niemiecki kierowca przyznał również, że niestabilność tyłu bolidu było jego największym problemem w RB10. Sebastian Vettel nie potrafił znaleźć odpowiedzi na pytanie, gdzie podziała się jego forma z ubiegłego sezonu.
- Generalnie wszyscy mają własny styl. Nie mam nic przeciwko nadsterowności, ale jeśli jest ona zbyt duża lub zaczyna przeszkadzać, to samochód za często się ślizga. To jest część naszych problemów. Byłoby miło mieć jeden kłopot z głowy, ale jest to skomplikowane w tym roku - zakończył.