Szef Mercedesa, odbiegając od codziennych dyskusji na temat wyższości jednych kierowców nad innymi, skupił się na ostatnich zmianach kadrowych w najlepszych zespołach. Jego zdaniem Red Bull przegapił bardzo poważny moment pozwalając na odejście swojego dotychczasowego szefa działu aerodynamiki Petera Prodromou, który związał się z McLarenem.
- Nie wierzę, że jakikolwiek zespół po stracie kogoś z takim doświadczeniem i potencjałem, nie odczuje tego na swojej skórze - powiedział Brawn, cytowany przez dziennik The Guardian.
Zdaniem Anglika w kolejnym sezonie bardziej konkurencyjnym bolidem może dysponować także Ferrari, które w połowie sezonu zatrudniło Jamesa Allisona z Lotusa.
- James Allison odszedł z Lotusa, po tym jak zaprojektował bardzo szybki bolid. Jestem pewny, że w kolejnym sezonie Ferrari będzie miało szybszy samochód niż w obecnym sezonie. Ale taka jest natura tego sportu – uważa Brawn.
- To jest nieodzowną częścią Formuły 1. Red Bull jest tam gdzie jest dzięki temu, że kilka lat temu wziął Adriana (Newey) z McLarena - dodał.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Zapraszamy na nasz fan page na Facebooku!