Kibice Formuły 1 przywykli, że na torze Yas Marina, gdzie rozgrywane jest GP Abu Zabi, trudno o spektakularne wyścigi. Dlatego tak ważne były pozycje startowe oraz umiejętne rozegranie pierwszych metrów. - Jeśli będę miał szansę, to zaatakuję - mówił Charles Leclerc przed wyścigiem, który liczył na walkę z Sergio Perezem. Stawką tego pojedynku był bowiem tytuł wicemistrza świata F1.
Jednak Max Verstappen i Sergio Perez świetnie rozegrali pierwsze metry, przez co duet Red Bull Racing miał sytuację pod kontrolą. Działo się za to pomiędzy Lewisem Hamiltonem a Carlosem Sainzem. Brytyjczyk wyprzedził kierowcę Ferrari na pierwszych metrach, ale ten nie zamierzał ułatwiać mu zadania. W efekcie w szóstym zakręcie Hamilton wypadł poza tor.
Kierowca Mercedesa utrzymał czwarte miejsce, ale sędziowie wszczęli przeciwko niemu dochodzenie w związku ze ścięciem zakrętu. Zespół nakazał 37-latkowi, by w takim razie oddał pozycję Sainzowi. Dodatkowo na kolejnych okrążeniach tempo Brytyjczyka pozostawiało sporo do życzenia. - Coś jest nie tak z moim bolidem. Myślę, że podłoga jest zepsuta - meldował Hamilton, który podczas incydentu z Sainzem mocno najechał na krawężniki.
ZOBACZ WIDEO: Hit sieci. Siedział na trybunach, wziął piłkę i zrobił to
Biorąc pod uwagę, że tempo Leclerca nie pozwalało mu na pokonanie Pereza w normalnej sytuacji, Ferrari zaryzykowało ze strategią Monakijczyka. 25-latek pojechał na jeden pit-stop, podczas gdy jego rywal w walce o tytuł wicemistrza świata F1 dwukrotnie meldował się u mechaników.
- Czy jadąc tym tempem wyprzedzimy Leclerca? - pytał Perez w końcówce wyścigu, gdy mozolnie odrabiał straty do rywala. Zaniepokojony był też Monakijczyk. - A co, jeśli byśmy zjechali teraz na pit-stop? - zastanawiał się kierowca Ferrari. - Wyjedziemy na tor za Perezem i zabraknie nam czasu na jego wyprzedzenie - słyszał Leclerc.
- Powiedzcie Sergio, że opony są w dobrym stanie. Może jechać pełnym gazem - mówił przez radio Verstappen, który przewodził stawce i również korzystał ze strategii z jednym pit-stopem.
Wątpliwości, co do strategii i jazdy na jeden pit-stop w końcówce GP Abu Zabi miał też Hamilton. Ostatecznie Brytyjczykowi nie było dane dojechać do mety, w jego Mercedesie zawiodła skrzynia biegów. - Nie jestem w stanie zmieniać biegów - mówił siedmiokrotny mistrz świata.
Problemy Hamiltona nie wywołały neutralizacji, na co mógł liczyć Perez. Ostatecznie Meksykanin nie był w stanie wyprzedzić Leclerca i to Monakijczyk został wicemistrzem świata F1 w sezonie 2022.
F1 - GP Abu Zabi - wyścig - wyniki:
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Max Verstappen | Red Bull Racing | 58 okr. |
2. | Charles Leclerc | Ferrari | +8.771 |
3. | Sergio Perez | Red Bull Racing | +10.093 |
4. | Carlos Sainz | Ferrari | +24.892 |
5. | George Russell | Mercedes | +35.888 |
6. | Lando Norris | McLaren | +56.234 |
7. | Esteban Ocon | Alpine | +57.240 |
8. | Lance Stroll | Aston Martin | +1:16.931 |
9. | Daniel Ricciardo | McLaren | +1:23.268 |
10. | Sebastian Vettel | Aston Martin | +1:23.898 |
11. | Yuki Tsunoda | Alpha Tauri | +1:29.371 |
12. | Guanyu Zhou | Alfa Romeo | +1 okr. |
13. | Alexander Albon | Williams | +1 okr. |
14. | Pierre Gasly | Alpha Tauri | +1 okr. |
15. | Valtteri Bottas | Alfa Romeo | +1 okr. |
16. | Mick Schumacher | Haas | +1 okr. |
17. | Kevin Magnussen | Haas | +1 okr. |
18. | Lewis Hamilton | Mercedes | nie ukończył |
19. | Nicholas Latifi | Williams | nie ukończył |
20. | Fernando Alonso | Alpine | nie ukończył |
Czytaj także:
Będzie więcej sprintów w F1. Nieoficjalne ustalenia
Lewis Hamilton ma dość. Koszmar Brytyjczyka powrócił