Na mistrzostwach Europy nie ma już kilku zespołów, które były w gronie faworytów do wygrania całego turnieju. Mowa tu reprezentacjach Francji, Portugalii czy Holandii. W ekipie "Oranje" doszło już do niemałych zmian kadrowych.
Holenderski Związek Piłki Nożnej za pośrednictwem swojej oficjalnej strony poinformował we wtorek o zakończeniu współpracy z Frankiem de Boerem. Kontrakt pomiędzy federacją i szkoleniowcem nie zostanie przedłużony.
- W oczekiwaniu na ocenę mojej pracy postanowiłem nie kontynuować jej jako trener reprezentacji. Cel nie został osiągnięty, to jasne. Kiedy zaproponowano mi zostanie trenerem reprezentacji w 2020 roku, pomyślałem, że to zaszczyt i wyzwanie - powiedział de Boer, cytowany przez knvb.nl.
- Ale zdawałem sobie również sprawę z presji, która na mnie spadnie, a to nie jest zdrowa sytuacja ani dla mnie, ani dla zespołu w tak ważnym okresie dla holenderskiego futbolu, jakim są kwalifikacje do mistrzostw świata - dodał.
Dla reprezentacji Holandii, Euro 2020 było naprawdę nieudane. Zespół Franka de Boera przegrał z Czechami (0:2) w 1/8 finału i ostatecznie pożegnał się z turniejem. Nasi południowi sąsiedzi w ćwierćfinale zmierzą się z Danią (3 lipca).
Zobacz też:
Legenda szwajcarskiej piłki: To nasza zemsta na Francuzach. Uwielbiali to robić u nas
[u]
ZOBACZ WIDEO: To była najgorsza z możliwych decyzji. "Zbigniew Boniek popsuł wszystko"
[/u]