Azzurri byli już pewni awansu do fazy pucharowej. Sześć punktów w dwóch pierwszych meczach w połączeniu z rezultatami innych meczów gwarantowało im wejście do najlepszej szesnastki mistrzostw Europy. Trener Roberto Mancini postanowił więc dokonać paru zmian w składzie, by dać odpocząć kluczowym zawodnikom.
- To nasz trzeci mecz w ciągu 10 dni, będzie gorąco, więc potrzebujemy "świeżych" piłkarzy. Gramy po to, żeby wygrać. Taka jest zawsze nasza zasada i tego się trzymamy. Wszystko jedno, czy trafimy na tę czy inną drużynę - zaznaczył szkoleniowiec reprezentacji Włoch na konferencji prasowej przed spotkaniem.
Walijczycy z kolei po starciach ze Szwajcarią oraz Turcją legitymowali się czterema punktami, więc aby nie być zależnymi od innych, potrzebowali w niedzielnym spotkaniu na Stadio Olimpico w Rzymie przynajmniej jednego oczka. Interesowała ich jednak pełna pula, która dałaby im zwycięstwo w grupie A.
ZOBACZ WIDEO: Odmieniona reprezentacja Polski wyrwała punkty Hiszpanii. Jak do tego doszło? "U kadrowiczów była wewnętrzna złość"
Od pierwszych minut jednak ekipa trenera Roberta Page'a musiała tańczyć tak, jak zagrali im rywale, którzy dużo częściej byli przy piłce i dużo częściej uderzali na bramkę niż miało to miejsce w drugą stronę. Od samego początku aktywni byli Federico Chiesa oraz Federico Bernardeschi, którzy robili tzw. "wiatr" na skrzydłach, co mogło się podobać publiczności w Wiecznym Mieście.
W 24. minucie świetne prostopadłe podanie dostał Andrea Belotti, lecz źle trafił w piłkę podczas oddawania strzału i ostatecznie piłka do siatki nie wpadła. Walijczycy mogli odpowiedzieć jedynie stałymi fragmentami gry. Po rzucie rożnym główkował Chris Gunter, lecz nie trafił w światło bramki. Chwilę później kapitalną sytuację zmarnował Chiesa, który w strzał włożył za dużo mocy.
Włosi dopięli swego jeszcze przed przerwą. Po faulu na Verrattim sędzia Ovidiu Hategan podyktował rzut wolny 25 metrów od bramki Danny'ego Warda. Sam poszkodowany wrzucał piłkę w szesnastkę, a Matteo Pessina wbiegł idealnie w tempo i dostawił nogę, by skierować piłkę tuż przy słupku. Tak Italia objęła zasłużone prowadzenie.
Marzenia reprezentacji Walii o pierwszym miejscu w grupie zaczęły więc odpływać. Jeszcze przed przerwą mogła ona przegrywać wyżej, gdyby Pessina sięgnął piłkę po centrze ze skrzydła. A po zmianie stron dalej to gospodarze byli bliżej drugiego gola niż Walijczycy pierwszego. Dodatkowo w 55. minucie Ethan Ampadu za tzw. stempel na achillesa Bernardeschiego ujrzał czerwoną kartkę i goście musieli grać w dziesiątkę.
Do samego końca spotkania piłka raz na jakiś czas fruwała nad walijskim polem karnym. Włosi, choć zagrali w eksperymentalnym zestawieniu, czerpali radość z gry w piłkę i spokojnie prowadzili to spotkanie. Jednak w 75. minucie mało brakowało, a straciliby gola po rzucie wolnym. Gareth Bale pozostał bez opieki w polu karnym i gdyby tylko lepiej wyregulował celownik i trafił w światło bramki, byłoby 1:1.
W przypadku piłkarzy z Wysp Brytyjskich nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Choć przegrali ostatni mecz grupowy i pozostali z czterema punktami, rezultat równolegle rozgrywanego spotkania Szwajcaria - Turcja sprawił, że utrzymali drugą pozycję w grupie i awansowali do 1/8 finału.
Końcowe minuty meczu to już było wyraźne wyczekiwanie na końcowy gwizdek. Trener Mancini wprowadził nawet rezerwowego bramkarza Salvatore Sirigu, by podkreślić siłę swojego zespołu w tym spotkaniu i całej fazie grupowej.
Włochy - Walia 1:0 (1:0)
1:0 - Matteo Pessina 39'
Składy:
Włochy: Gianluigi Donnarumma (90' Salvatore Sirigu) - Rafael Toloi, Leonardo Bonucci (46' Francesco Acerbi), Alessandro Bastoni, Emerson Palmieri - Matteo Pessina (87' Gaetano Castrovill), Jorginho (75' Bryan Cristante), Marco Verratti - Federico Chiesa, Andrea Belotti, Federico Bernardeschi (75' Giacomo Raspadori)
Walia: Danny Ward - Connor Roberts, Chris Gunter, Joe Rodon, Ethan Ampadu, Neco Williams (86' Ben Davies) - Joe Allen (86' Dylan Levitt), Joe Morrell - Gareth Bale (86' David Brooks), Aaron Ramsey, Daniel James (74' Harry Wilson)
Sędziował: Ovidiu Hategan (Rumunia)
Żółte kartki: Pessina (Włochy) - Allen, Gunter (Walia)
Czerwona kartka: Ampadu (Walia) - 55' za faul
Czytaj też: Euro 2020. Młodego Walijczyka poniosło. Rekordowa czerwona kartka
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Włochy | 3 | 3 | 0 | 0 | 7:0 | 9 |
2 | Walia | 3 | 1 | 1 | 1 | 3:2 | 4 |
3 | Szwajcaria | 3 | 1 | 1 | 1 | 4:5 | 4 |
4 | Turcja | 3 | 0 | 0 | 3 | 1:8 | 0 |