Euro 2016. Droga Portugalii do finału wyglądała jak męka

Eliminacje - kompromitująca porażka na początek

Portugalia bez problemu awansowała do Euro 2016. W eliminacyjnej grupie rywalizowała z Albanią, Danią, Serbią i Armenią, a więc bardzo niewygodnymi rywalami. Z ośmiu meczów siedem wygrała i tylko Albania sensacyjnie pokonała niedzielnych finalistów. Był to pierwszy mecz w eliminacjach i posadą przepłacił Paulo Bento. Zastąpił go Fernando Santos i zwyciężył we wszystkich pozostałych spotkaniach.

Styl nie był jednak imponujący, ponieważ Portugalia strzeliła tylko jedenaście goli w ośmiu meczach. Sama straciła pięć, ale o siedem punktów wyprzedziła drugą Albanię.

Euro 2016: Portugalia - Islandia 1:1

Mieli ich zjeść, przejechać się po nich walcem - sam awans Islandii na Euro 2016 to był już sukces. Kiedy Nani strzelił bramkę w pierwszej połowie, worek z golami miał się rozwiązać. Tymczasem na początku drugiej odsłony rywale doprowadzili do wyrównania i... do furii Cristiano Ronaldo. Gwiazdor Realu Madryt strzelał z każdej pozycji, ale to nie był jego dzień. Po spotkaniu wyżył się w pomeczowych wypowiedziach, twierdząc że Islandczycy mają "małą mentalność" i "nic nie wygrają". Jakże się pomylił, widząc jak jego grupowi rywale awansowali do ćwierćfinału.

[b]

Euro 2016: Portugalia - Austria 0:0[/b]

Drugi mecz Portugalczycy musieli już wygrać, żeby być w dobrej sytuacji przed ostatnim pojedynkiem z Węgrami. Tymczasem nadal rozczarowywał Cristiano Ronaldo. Strzelał - jak z Islandią - niemal z każdej pozycji - najczęściej niecelnie. Widać było po nim, że jest zmęczony sezonem i Euro 2016 może nie być jego turniejem. W sumie Portugalia oddała w tym spotkaniu aż 18 strzałów przy zaledwie czterech Austrii.

Euro 2016: Portugalia - Węgry 3:3

Czy można awansować do fazy pucharowej nie wygrywając żadnego meczu w grupie? Tak. Portugalia jest tego najlepszym przykładem. Z Węgrami przebudził się Cristiano Ronaldo. To był ten piłkarz, którego znamy z Ligi Mistrzów czy La Liga. Jego dwa gole dały tylko remis z Węgrami. Portugalia zajęła trzecie miejsce w grupie i pożegnałaby się z turniejem, gdyby nie fakt, że cztery z sześciu najlepszych drużyn z trzecich miejsc awansowały do dalszej fazy.

Euro 2016: Portugalia - Chorwacja 1:0 (1/8)

Portugalczycy trafili na rewelacyjnie spisującą się w grupie Chorwację. Ekipa dowodzona na boisku przez Lukę Modricia była faworytem tego starcia, ale samo spotkanie bardzo rozczarowało - było jednym z najgorszych na całych mistrzostwach. Po 120 minutach oddano zaledwie trzy celne strzały z czego Portugalia oba w jednej akcji, po której zdobyła bramkę. Dokonała tego trzy minuty przed ostatnim gwizdkiem w drugiej połowie dogrywki. Ricardo Quaresma został bohaterem.

Euro 2016: Portugalia - Polska 1:1, karne 5:3 (ćwierćfinał) 

Mieliśmy ogromne oczekiwania co do tego meczu. Portugalia była w naszym zasięgu, tym bardziej, że Biało-Czerwoni bardzo szybko wyszli na prowadzenie. Kamil Grosicki dograł w pole karne, a Robert Lewandowski zdjął z siebie klątwę. 1:0 dla Polski utrzymało się do 33. minuty, gdy Renato Sanches wyrównał. Więcej bramek nie padło, ani w regulaminowym czasie ani w dwóch dogrywkach. Sędzia zarządził rzuty karne i w nich "jedenastki" nie wykorzystał Jakub Błaszczykowski. Portugalia skutecznie egzekwowała wszystkie rzuty karne i awansowała do półfinału.

Euro 2016: Portugalia - Walia 2:0 (półfinał)

Walijczycy osłabieni brakiem Aarona Ramseya nie byli już tym samym zespołem, co we wcześniejszych meczach. Portugalia tego dnia była wyraźnie lepsza i miała w swoim składzie Cristiano Ronaldo. Najpierw efektownym strzałem głową dał prowadzenie, a chwilę później jego uderzenie zamieniło się na bramkę Naniego. Ekipa Fernando Santosa zwyciężyła 2:0, Ronaldo i Nani mają w sumie po trzy gole na Euro 2016 i to oni prowadzą grę tego zespołu.