Euro 2016: imprezowy rollercoaster Włochów, czyli w dziesięć lat od Lippiego do Conte

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dekadę temu piłkarze z Półwyspu Apenińskiego zostali mistrzami świata. Od tego czasu w gronie faworytów dużych imprez wymieniani są nieśmiało, a najnowsza historia pokazuje, że znakomite występy przeplatają kampaniami katastrofalnie złymi.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 6

Mistrzostwa Świata Niemcy 2006

W minionym sezonie Gianluigi Buffon pobił rekord Serie A minut gry bez straty bramki. Mimo 38 lat na karku zachwyca formą w klubie i reprezentacji. Warto zaznaczyć, że równo 10 lat temu, podczas mundialu, który odbywał się za na naszą zachodnią, granicą dobra gra Włochów zaczynała się właśnie od bezbłędnego w bramce "Gigiego". Co ciekawe, legendarny już golkiper Juventusu w całym turnieju z gry pokonać dał się tylko raz, i to koledze z zespołu! Oprócz tego kapitulował wyłącznie po rzutach karnych, ale w finale Francuzi jednego z nich nie wykorzystali i to piłkarze Marcello Lippiego sięgnęli po najcenniejsze trofeum piłkarskie.

Mistrzostwo świata z 2006 był ukoronowaniem karier piłkarskich tak znakomitych piłkarzy, jak: Alessandro Del Piero, Francesco Totti, Andrea Pirlo, Fabio Cannavaro czy właśnie wspomniany Buffon. Maksimum w naprawdę dobrym stylu wycisnął z nich najbardziej utytułowany włoski szkoleniowiec ostatnich lat, który wcześniej osiągnął już wszystko w piłce klubowej z Juventusem.

Później nie było już jednak tak dobrze, a Włosi nie uniknęli kompromitacji...

2
/ 6
fot. Clive Rose/Getty Images
fot. Clive Rose/Getty Images

Mistrzostwa Europy Austria - Szwajcaria 2008

Sukces nie skłonił Lippiego do pozostania na stanowisku, a schedę po nim przejął niemający na koncie sukcesów trenerskich, ale wcześniej wybitny reprezentant kraju, Roberto Donadoni. Choć były szkoleniowiec Livorno skazywany był na porażkę, wyprowadził Italię z grupy śmierci, gdzie oprócz bezkonkurencyjnej Holandii znalazły się jeszcze Francja i Rumunia. Włosi z turniejem pożegnali się w ćwierćfinale, w którym dopiero po rzutach karnych ulegli późniejszemu triumfatorowi całej imprezy - reprezentacji Hiszpanii. Wynik ten trudno uznać za słaby, choć apetyty w kraju panujących mistrzów świata na pewno były większe.

ZOBACZ WIDEO L'Equipe: Polacy wydostali się z pułapki (źródło: TVP)

{"id":"","title":"","signature":""}

Prawdziwe rozczarowanie miało jednak dopiero nadejść.

3
/ 6
fot. Ezra Shaw/Getty Images
fot. Ezra Shaw/Getty Images

Mistrzostwa Świata RPA 2010

Broniący tytułu Włosi na kolejnym mundialu kompletnie zawiedli, nie wychodząc nawet z grupy! Szok był tym większy, że na powrót na stanowisko selekcjonera dał się namówić Lippi. Pod jego wodzą Azzurri w słabiutkiej w teorii grupie z Paragwajem, Nową Zelandią i Słowacją zajęli ostatnie miejsce, przegrywając decydujące starcie z naszymi południowymi sąsiadami. To zdecydowanie jedna z najczarniejszych kart w historii występów reprezentacji Włoch w turniejach rangi mistrzowskiej.

Podnieść się po takim ciosie nie jest łatwo. Rewolucja wydawała się jedynym wyjściem.

4
/ 6

[b]

[/b]Mistrzostwa Europy Polska - Ukraina 2012

Po fatalnym występie na mundialu mało kto stawiał na sukces zawodników z Półwyspu Apenińskiego na polsko-ukraińskim Euro. Italia od początku robiła jednak swoje i już w pierwszym meczu, remisując z broniącymi mistrzostwa Hiszpanami, dała sygnał rywalom, że to może być jej turniej. W drodze do finału w pokonanym polu prowadzony przez Cesare Prandellego zespół zostawił takie potęgi, jak Anglia czy Niemcy. Po finale pozostał jednak niedosyt, bo nie dość, że na mistrzostwo Europy Włosi czekają od 1968 roku to jeszcze najważniejszy mecz turnieju przegrali aż 0:4.

Drugie miejsce to jednak olbrzymi sukces, a te piłkarzy z Italii bardzo często usypiają...

5
/ 6
Zwycięska bramka Bolotellego w meczu z Anglią ostatecznie nic Włochom nie dała
Zwycięska bramka Bolotellego w meczu z Anglią ostatecznie nic Włochom nie dała

Mistrzostwa Świata Brazylia 2014

Po świetnym wyniku na jednej imprezie niemal tradycyjnie na kolejnej na kibiców Italii spadło spore rozczarowanie. Choć zaczęło się naprawdę obiecująco, bo w pierwszym meczu Włosi pokonali po trudnym meczu Anglię. Wydawało się, że odprawienie z kwitkiem teoretycznie najgroźniejszego rywala w stawce otworzy drużynie Prandellego drogę do fazy pucharowej. Porażki z Urugwajem i Kostaryką zamknęły ją jednak z hukiem. Ciężki dla Europejczyków klimat, co prawda, sprzyjał rywalom, ale marne to wytłumaczenie w sytuacji, gdy mistrzami świata zostali Niemcy, którzy dzięki zdobyciu czwartego tytułu dogonili Włochów w tabeli wszech czasów mundialu, a po brąz sięgnęła Holandia.

Duże zmiany były nieuniknione.

6
/ 6
Strzelec pierwszej bramki w meczu z Belgią cieszy się z gola z rezerwowymi, pokazując, że siłą Italii jest zespół
Strzelec pierwszej bramki w meczu z Belgią cieszy się z gola z rezerwowymi, pokazując, że siłą Italii jest zespół

Mistrzostwa Europy Francja 2016

Squadra Azzurra tegoroczne Euro rozpoczęła z impetem. Wcześniej za jej sterami zasiadł Antonio Conte, który jako piłkarz dojrzewał w Juventusie pod okiem Lippiego, a w latach 2011-2014, już jako trener, poprowadził Starą Damę do trzech z rzędu tytułów mistrza Włoch. Drużynę narodową budować musiał jednak niemal od podstaw, choć pewne rzeczy, jak fenomenalny Buffon w bramce, wydają się być niezmienne.

W poniedziałek prawdopodobnie pierwszy raz w historii w meczu z Belgią to rywal Italii uznawany był za faworyta. Jak bardzo świat się mylił pokazała mądra, ale też widowiskowa i skuteczna gra Włochów, w szeregach których, poza bramkarzem (i ewentualnie defensywnym monolitem Juve) trudno wskazać gwiazdy wielkiego, europejskiego formatu. Ekipa Conte pokonała jednak wicelidera rankingu Fifa i raczej nie zamierza na tym poprzestać. Czy rozbudzone apetyty kibiców i zespołu zostaną zaspokojone?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)