Jeszcze w 1992 roku w finałach mistrzostw Europy brało udział tylko 8 reprezentacji. Od 1996 do 2012 roku liczba uczestników wynosiła 16, a dobiegający końca turniej jest pierwszym, w którym występują aż 24 drużyny narodowe.
- Zdecydowaliśmy się na 24 reprezentacje i tylu uczestników będzie również podczas Euro 2020. Specjalna komisja UEFA wciąż analizuje jednak, czy to dobre rozwiązanie i mogą pojawić się nowe propozycje. Każda koncepcja ma swoje plusy i minusy, w każdym razie liczba drużyn na Euro 2024 jest otwarta - tłumaczy Theodore Theodoridis, cytowany przez "Sky Sports".
Jak zapewnia grecki działacz, powrót do 16-zespołowych mistrzostw nie jest realną perspektywą. Co innego, powiększenie turnieju. - 32 drużyny? Jestem pewny, że w Europie można znaleźć nawet więcej niż 32 silne i konkurencyjne reprezentacje - przekonuje. - Z drugiej jednak strony 32 finalistów Euro mogłoby w znacznej mierze pozbawić sensu eliminacji w dotychczasowym formacie, dlatego musimy się nad tym dobrze zastanowić - analizuje.
Po półfinałowej porażce z Francją (0:2) powiększenie Euro 2016 z 16 do 24 drużyny skrytykowali Joachim Loew i Mats Hummels. Stwierdzili, że to chybiony pomysł, ponieważ w turnieju zagrało kilka drużyn prezentujących niewystarczająco wysoki poziom.
ZOBACZ WIDEO Szymon Marciniak o pracy na Euro 2016: Nie byłem przerażony, absolutny luz
4 grupy po 6 zespołów, po 3 przechodzą dalej do drugiej fazy grupowej, gdzie łączy się dwie grupy. Z Czytaj całość
Chamskie Skoro dla trenera nie dbamy jak gramy to nie maja prawa grać,albo trzeba dokładniej przyjrzeć się sędziom.