- Zagraliśmy źle drużynowo, a Walia pokazała, że pod względem zespołowym jest od nas lepsza. W futbolu, jak widać, nie zawsze liczy się sama jakość piłkarska. Prowadziliśmy 1:0, wszystko układało się pomyślnie, ale roztrwoniliśmy tę zaliczkę - stwierdził Radja Nainggolan, który strzelił jedynego gola dla Belgii.
Po przegranej Thibaut Courtois nie szczędził krytyki taktyce przygotowanej przez selekcjonera. Z bramkarzem nie zgodził się Kevin De Bruyne, co sugeruje, iż atmosfera w drużynie nie należała do najlepszych. - Cóż, każdy jest zawiedziony i może mówić, co chce. Trener decyduje, jak gramy, a naszym zadaniem jest to wykonywać. Jeśli zawodnicy chcą decydować o taktyce, może spowodować to tylko problemy i doprowadzić do podziału drużyny. To nie jest rozwiązanie - powiedział as Manchesteru City.
- Courtois wyraził swoją opinię, ale myślę, że niczyim zamiarem nie jest kłócić się wewnątrz zespołu z trenerem. Wszyscy popełniają błędy, ale musimy pracować dalej z myślą o mundialu - dodał De Bruyne.
W związku ze słowami Courtois, o jakość pracy Marca Wilmotsa pytany był również Eden Hazard. - Czy selekcjoner podzielił zespół? Nie, wszyscy wciąż stoimy za nim murem. Zawsze tak było. To dla nas zły dzień, ale mamy mnóstwo dobrych doświadczeń i nadal będziemy wspierać trenera - stwierdził pomocnik Chelsea.
ZOBACZ WIDEO Sensacyjny półfinalista Euro 2016. Historia reprezentacji: Walia