Euro 2016: Polacy wylądowali w Warszawie. Powitały ich tłumy kibiców

PAP / Paweł Supernak
PAP / Paweł Supernak

Reprezentacja Polski wylądowała na Lotnisku im. Chopina w Warszawie. Kadrę prowadzoną przez Adama Nawałkę powitały tłum kibiców. Podczas Euro 2016 Polacy odnieśli duży sukces, po raz pierwszy awansując do ćwierćfinału.

Polacy, tuż po przegranej z Portugalią w serii rzutów karnych, postanowili opuścić bazę w La Baule już w piątek, a nie jak zakładano wcześniej w sobotę. Polacy wylecieli z Francji około godziny 13.30. Samolot miał lekkie opóźnienie, ale kibice cierpliwie wyczekiwali przylotu. Dla wielu z nich na terminalu zabrakło miejsca. Przy powitaniu Polaków zaangażowanych było również wielu funkcjonariuszy policji i służb porządkowych.

Lotnisko Okęcie w stolicy było kompletnie zapełnione. Ci, którym nie udało się wejść na terminal, dawali o sobie znać głośnym dopingiem i przyśpiewką "Polska Biało-Czerwoni". Większość z wyczekujących kibiców była ubrana w narodowe barwy.

Polscy piłkarze wylądowali około godziny 15.44. Samolot rządowy po wylądowaniu przejechał przez kurtyny wodne. Kibice na lotnisku w przyśpiewkach skandowali nazwiska czołowych graczy reprezentacji, m.in. Jakuba Błaszczykowskiego, Michała Pazdana czy Roberta Lewandowskiego. Oprócz tego z ust zgromadzonych na warszawskim lotnisku można było usłyszeć głośne "Dziękujemy".

Reprezentanci kraju kibicom pokazali się około godziny 16.25 i szybko udali się do autobusu. Niektórzy z nich rozdawali autografy. Największy doping towarzyszył wyjściu Jakuba Błaszczykowskiego oraz Michała Pazdana.

Reprezentacja Polski na mistrzostwach Europy we Francji nie przegrała żadnego spotkania w regulaminowym czasie gry. W grupie C piłkarze Adama Nawałki pokonali Irlandię Północną i Ukrainę (po 1:0) i zremisowali z Niemcami (0:0). W 1/8 finału po dogrywce i rzutach karnych Biało-Czerwoni wyeliminowali Szwajcarię (1:1, rzuty karne 5:4).

W ćwierćfinale Polacy świetnie rozpoczęli mecz z Portugalią. Już w 2. minucie gry prowadzenie Polsce dał Robert Lewandowski. W 33. minucie wynik spotkania wyrównał jednak Renato Sanches. W serii rzutów karnych walka była zażarta, a w trzech seriach nie pomylił się żaden z piłkarzy. W czwartej "11" nie wykorzystał Jakub Błaszczykowski, a awans do półfinału podopiecznym Fernando Santosa przypieczętował Ricardo Quaresma.

Występ na Euro 2016 we Francji przejdzie do historii polskiego futbolu. Polska po raz trzeci wzięła udział w mistrzostwach Starego Kontynentu, ale pierwszy raz udało jej się wyjść z grupy i dotrzeć do ćwierćfinału.

Dwie bramki na turnieju zdobył Jakub Błaszczykowski, a po jednym trafieniu zaliczyli Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Tak kibicowaliśmy Biało-Czerwonym. "To był nieprawdopodobny szok, wszyscy zamarliśmy"

[/color]

Komentarze (15)
avatar
Bartosz Gołdan
1.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jesli polacy beda grali tak jak teraz to do euro 2018 bankowo awansujemy a tak samo napewno zagraja odwazniej i po strzelonej bramce nie beda sie cofac tylko bardziej atakowac rywali i mozemy w Czytaj całość
avatar
Tomek Patriota
1.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
By czuc sie wyganym trzeba bylo pokonac Szwajcarie w lepszym stylu i slabiutka Portugalie conajmniej 3 bramkami, Lewy jesli chce dalej utrzymac swoja pozycje to w kazdym meczu conajmniej hat-tr Czytaj całość
avatar
Leszek Gromelski
1.07.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dzięki chłopaki!!! Teraz wakacje i głowa w górę, bo jesienią trzeba potwierdzić tę klasę w eliminacjach do mundialu. 
Ant0l
1.07.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Portugalczycy nie zasłużyli na taki awans w żadnym stopniu. Nawet na ćwierćfinał.... Powinni zostać w grupie, ale mamy chore przepisy od UEFA (czytaj mafia)... 
avatar
pablo80 - RSKZ
1.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zasłużyliście na wakacje... Dziękuję i czekam na wrzesień :)