Euro 2016. Grzegorz Krychowiak po dreszczowcu z Portugalią: Powinniśmy dać z siebie więcej

PAP/EPA / EPA/GUILLAUME HORCAJUELO
PAP/EPA / EPA/GUILLAUME HORCAJUELO

Grzegorz Krychowiak, pomocnik reprezentacji Polski, mówi o tym czego zabrakło, by grać w półfinale Euro. - Przed turniejem głupio było o tym mówić, ale mierzyliśmy dużo wyżej - mówi.

Ćwierćfinał to był szczyt naszych możliwości?

Grzegorz Krychowiak: Uważam, że Portugalia była do ogrania, ale zabrakło trochę... Powinniśmy się zmusić, dać z siebie coś więcej, pokusić się o ostatnią akcję, podjąć ryzyko, by strzelić zwycięską bramkę. Wydaje mi się, że trochę niepotrzebnie czekaliśmy na rzuty karne.

Nie jest pan zadowolony z tego, co udało się osiągnąć na Euro?

- Ambicje tego zespołu były dużo większe. Ciężko było o tym mówić przed turniejem, skoro w historii mistrzostw Europy nigdy nie wygraliśmy nawet jednego meczu. Mierzyliśmy wyżej niż ćwierćfinał. Mogliśmy pójść dalej, mieliśmy zespół, żeby to zrealizować. W meczu z Portugalią zabrakło pewnych detali. Cieszę się jednak, że mamy zespół, który się rozwija i że wszystko idzie w dobrym kierunku. Myślimy już o eliminacjach mundialu, czujemy w sobie rezerwy.

Narodziliście się tu we Francji jako zespół?

- Ten turniej tylko potwierdził, że narodziliśmy się wcześniej, w eliminacjach. Jest w nas duża siła, wierzymy w swoje możliwości, mamy zawodników, którzy grają w wielkich klubach i decydują o ich obliczu. Nie możemy teraz tylko odpłynąć, trzeba twardo stąpać po ziemi.

Notował w Marsylii
Michał Kołodziejczyk

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. To nie był perfekcyjny mecz Michała Pazdana. "Popełniał błędy"

Komentarze (37)
Polak z turkolandu
2.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niemiecki komentator meczu Polski z Portugalia widzac , iz obie druzyny juz w drugiej polowie zadowolone sa z remisu i czekaja na karne ....powiedzia tak : ''przestrzegam obie druzyny przed tak Czytaj całość
avatar
Damian Klarecki
1.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kto to jest do huulery Stepinski? Boruc na bramke? Pogrzalo was? Taktyka zla - zamiast do tylo trzeba bylo zaryzykowac i pokusic sie o kolejna bramke 
avatar
prym
1.07.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Winny jest trener,to on decyduje o taktyce i zmianach!Dlaczego zabrał 22 zawodników a korzystał tylko z trzynastu?Dlaczego nie dokonał zmian?Milika,któremu w tych mistrzostwach nie szło,można b Czytaj całość
avatar
Zatroskany kibic
1.07.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Krychowiak ma rację, trzeba mierzyć wysoko, grał dobrze, to profesjonalista, ale bramki mają strzelać napastnicy, nie tylko Błaszczykowski, Lewandowski. Kompromitacja Milika, a Stępiński czekał Czytaj całość
avatar
Kat Kat
1.07.2016
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Nawalka zrobi jeden blad juz po meczu z Szwajcarami bylo widac ze Fabienski na karne jest za cienki , mogl wystawic Boruca niczym nie ryzykowal