Biało-Czerwoni prowadzili w sobotnim spotkaniu rozegranym w Saint Etienne po bramce Jakuba Błaszczykowskiego. Do wyrównania doprowadził w 82 minucie Xherdan Shaqiri. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia i o awansie musiały zadecydować rzuty karne. Te lepiej wykonywali Polacy, którzy ani razu się nie pomylili i wywalczyli udział w ćwierćfinale.
Po zwycięskim strzale Grzegorza Krychowiaka Polacy rzucili się do świętowania. Xherdan Shaqiri miał pretensje, że zwycięstwo celebrowali w okolicy sektorów zajmowanych przez szwajcarskich kibiców.
- Nie wiem co powiedzieć. To są profesjonalni piłkarze, powinni wiedzieć, żeby świętować na drugiej stronie boiska. Co mogę więcej powiedzieć? - skomentował wydarzenia Shaqiri.
W czasie gry zawodnik Stoke City popisał się efektownym golem. - Nie znacie mnie dobrze - strzeliłem wiele ładnych bramek! To był ważny gol i oczywiście piękny. Niestety zostaliśmy wyeliminowani i jestem rozczarowany - dodał.
Shaqiri zabrał również głos na temat niewykorzystanej jedenastki przez Granita Xhakę. - To profesjonalista, poradzi sobie. Taki jest futbol, każdy popełnia błędy. Granit się podniesie, mam nadzieję, że strzeli gola w 1/8 finału mistrzostw świata. Musimy wyciągnąć lekcję z tego meczu. Walczyliśmy dzielnie, dobrze się zaprezentowaliśmy na tym turnieju i zasłużyliśmy na awans - przekonuje Shaqiri.
ZOBACZ WIDEO: Polscy kibice oszaleli ze szczęścia. "O mało zawału nie dostałem!"