Reprezentacja Niemiec pokonała Ukrainę w pierwszym swoim meczu na Euro 2016, jednak nie zachwyciła swoich kibiców. Mistrzowie świata mieli w tym spotkaniu dużo szczęścia, szczególnie w pierwszej połowie. Rywale mieli bowiem kilka znakomitych sytuacji do strzelenia gola.
Dużo słów krytyki usłyszał po tym meczu Mesut Ozil. Pomocnik Arsenalu zaliczył wprawdzie asystę przy trafieniu Bastiana Schweinsteigera, ale stało się to w doliczonym czasie gry. Wcześniej Niemiec nie zachwycał.
Zawodnik naszych najbliższych rywali nie zamierza się jednak przejmować krytyką.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Kamil Kosowski przed meczem z Niemcami: Kamil Grosicki zastąpi Bartosza Kapustkę
- Nie zwracam uwagi na komentarze. Dla mnie liczy się tylko to, co sądzi o mojej postawie trener. Wydaje mi się, że w spotkaniu z Ukrainą nie spisałem się źle, zaliczyłem fajną asystę - powiedział Oezil.
- Wygraliśmy i to się liczy. Teraz mamy przed sobą kolejny mecz. W czwartek zmierzymy się z Polską i cel jest jeden - zwycięstwo - dodał reprezentant Niemiec.
Mecz Biało-Czerwonych z mistrzami świata odbędzie się na Stade de France w czwartkowy wieczór. Początek o godz. 21.