28-letni zawodnik uważa, że jedność całej drużyny podczas Euro 2016 będzie dobrym przesłaniem dla wszystkich Belgów po marcowych atakach terrorystycznych, w których zginęło 32 osoby.
Zanim selekcjonerem Belgii został Marc Wilmots, podziały wewnątrz kadry były na porządku dziennym. Piłkarze pochodzenia flamandzkiego trzymali się razem i podczas wspólnych kolacji nie siadali w pobliżu zawodników pochodzących z Walonii. Sytuacja w reprezentacji była odzwierciedleniem nastrojów od lat panujących w Belgii. Odkąd kadrę prowadzi Wilmots, piłkarze tworzą jedną grupę.
- Jeśli popatrzymy kilka lat wstecz to reprezentacja była bardzo zróżnicowana i podzielona. Teraz wszyscy się lubimy i szanujemy, nasi rodacy to widzą - mówi Moussa Dembele. - Nie wiem, czy nasza postawa na Euro może coś zmienić na lepsze po zamachach terrorystycznych, ale wszyscy mi mówią, że to wpłynie pozytywnie. Wyobraźmy sobie, że wygramy Euro. Wtedy Belgowie poczują się dumni, a to na pewno wszystkim nam pomoże - dodał.
Reprezentacja Belgii na Euro zagra w bardzo trudnej grupie E, razem z Włochami, Szwecją i Irlandią.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: zabrakło nam nieco agresji (Źródło TVP)
{"id":"","title":""}