Vicente del Bosque: Nikt nie powinien myśleć, że ustawimy wynik

Vicente del Bosque do meczu z Chorwacją podchodzi z pełnym respektem do rywala. Rozwiewa też spekulacje, że Hiszpanie będą grali ze swoimi rywalami tak, aby zremisować 2:2.

Włoskie media wciąż skupiają się na spekulacjach, że w meczu Chorwacja - Hiszpania padnie remis 2:2. Co na to szkoleniowiec aktualnych mistrzów Europy i mistrzów świata? - Nie jestem zmęczony tymi pytaniami bo wiem, że media muszą się na tym skupiać. Pokazaliśmy już nie raz, że grając wiele lat zawsze pokazywaliśmy sportowego ducha i nigdy nie byliśmy oskarżani o układy. Nikt nie powinien myśleć, że ustawimy wynik. Jesteśmy na wielkim święcie futbolu i chcemy grać tak, jak należy. Zobaczymy, jak się zakończy spotkanie - powiedział Vicente del Bosque. - Nie myślę o tym. Też byłem zaskoczony wynikiem, kiedy swego czasu Chile nie atakowało i skupiło się na defensywie. Tak naprawdę jutro czeka nas mecz i nie powinniśmy rozmawiać o układach. Wierzę w czyste i sportowe zachowanie. Im więcej o tym mówimy, tym bardziej ludzie będą się na tym skupiać i zauważać słabe strony futbolu - dodał trener podczas przedmeczowej konferencji prasowej.

W drużynie prowadzonej przez urodzonego w Salamance 61-latka gra mnóstwo gwiazd. Ta obfitość jednak kosztuje, gdyż wielu czołowych w swoich klubach piłkarzy, musi siedzieć na ławce rezerwowych. Pojawia się tu problem utrzymania odpowiedniej motywacji. - Wszystkie reprezentacje mają tego rodzaju problem. Również my mamy 23 zawodników do dyspozycji i nie wszyscy mogą wyjść na boisko, szczególnie że graliśmy jak dotąd tylko w dwóch meczach. Każdy ma swoją rolę i nigdy nie wiemy kto kiedy będzie potrzebny. Oni muszą być świadomi, że bycie rezerwowym jest ważne, bo ci zawodnicy muszą być przygotowani na każdą ewentualność - skomentował szkoleniowiec wierzący, że jego piłkarze mimo dopiero co zakończonego sezonu ligowego, są dobrze przygotowani do turnieju. - Wydaje mi się, że są oni w dobrej formie fizycznej. Nie powinniśmy wspominać głośno o tym, że sezon był długi bo mogliby to usłyszeć. Dobrze się przygotowaliśmy i mamy siłę na sześć spotkań. Nie jest to dla nich za duże obciążenie i mam nadzieję, że to takiej sytuacji nie dojdzie - wyraził nadzieję Vicente del Bosque.

Aktualnie pięciu piłkarzy hiszpańskiej kadry ma na swoim koncie żółtą kartkę. Ewentualny kolejny "kartonik" dla któregokolwiek z tych graczy, spowodowałby pauzę w przypadku awansu do ćwierćfinału. - Mimo to nie będzie to wpływało na wyjściową jedenastkę w meczu z Chorwacją. Jedna żółta kartka, to nie jest jeszcze problem. Jak się zdarzy kolejna, to znajdziemy odpowiednie rozwiązanie - uspokaja trener Hiszpanii. - Nie uważam też, że będzie to jakaś dodatkowa presja dla poszczególnych zawodników. Mamy wyrównany skład i każda sytuacja ma swoje rozwiązanie. Wszyscy mają dawać z siebie wszystko - rozwiał wątpliwości.

W niedzielę Vicente del Bosque przedłużył kontrakt z reprezentacją Hiszpanii o dwa lata. - Działacze nie musieli mnie przekonywać. Nie było tez pośpiechu. Prezydent związku piłkarskiego Hiszpanii bardzo mi ufa i ja doceniam to zaufanie. Będziemy się starali jak najlepiej, żeby go nie zawieść - skomentował. - Nie wydaje mi się, żebyśmy musieli rozmawiać teraz o moim kontrakcie, ale o zadaniach, jakie stoją przed nami. Teraz gramy w mistrzostwach Europy, potem będziemy musieli przejść przez eliminacje do mistrzostw świata. Mamy przed sobą też inne mecze, które musimy rozegrać. Nie wiemy, czy wejdziemy do finałów w Brazylii, bo najpierw trzeba wygrać w eliminacjach. Hiszpański futbol jest na bardzo dobrym poziomie i liczę na to, że udowodnimy iż prezentujemy odpowiednią dyspozycję - skończył temat del Bosque.

Trener zaliczanej do grona ścisłych faworytów reprezentacji Hiszpanii ma pełen szacunek do swoich najbliższych rywali. - Oczywiście, że nie zapominamy o tym jak klasowym zespołem jest reprezentacja Chorwacji. Bardzo szanujemy przeciwnika. To świetna drużyna, która osiągała znakomite wyniki w poprzednich mistrzostwach. Chorwaci mają za sobą dwa znakomite mecze - wygrali z Irlandią i dobrze zagrali z Włochami. Wciąż mogą nam zagrozić. Dla sportowca najgorsza myśl jest taka, gdy pomyśli, że jakiś mecz będzie łatwy. Wygrana z Chorwacją będzie trudnym zadaniem, ale jesteśmy przygotowani na grę na pełnym skupieniu. Nie możemy zapominać o rzeczywistości - zauważył szkoleniowiec faworytów poniedziałkowego meczu. - Tak naprawdę nie sądzę, żeby Chorwacja zmieniała swoje ustawienie. Troszkę zmienili wyjściową jedenastkę w porównaniu do meczów towarzyskich. Nie przewiduję jednak zbyt wielu różnic w grze tego zespołu w konfrontacji z nami. W reprezentacji Chorwacji gra wielu kreatywnych zawodników. Slaven Bilić pokazał, że dysponuje prawie idealnym zespołem - przyznał.

Źródło artykułu: