- Wygrana z Grecją jest niezbędna. Pamiętamy, jak nasza reprezentacja zaczynała ostatnio wielkie imprezy. Musimy więc za wszelką cenę uniknąć porażki, by mecz z Rosją był o wszystko. Naprawdę widzę światełko w tunelu - powiedział Tomasz Frankowski, który jest odpowiedzialny za przygotowanie napastników na Euro 2012.
Przy okazji "Franka" niemal zawsze wraca temat jego gry w reprezentacji, ponieważ był on czołowym polskim napastnikiem T-Mobile Ekstraklasy. - Moje prywatne odczucia nie mają znaczenia. Odpowiem po raz ostatni. Gdyby wcześniej trener Smuda zaproponował mi grę w reprezentacji, to bym się zgodził. W tej chwili mam pomagać Brożkowi, Lewandowskiemu, Sobiechowi i innym ofensywnym graczom - stwierdził.
Cała rozmowa w Przeglądzie Sportowym.