Trzeba było mocno się trzymać... Podsumowanie ósmej kolejki rozgrywek PLE

WP SportoweFakty / Polska Liga Esportowa
WP SportoweFakty / Polska Liga Esportowa

Miniony tydzień walki w Polskiej Lidze Esportowej był jednym z ostatnich zakrętów na torze stworzonym przez obecny sezon. Walka o ostatnie zwycięstwa w marszu po play-offy było czymś, co nakręcało emocje zarówno po stronie kibiców, jak i zawodników.

W tym artykule dowiesz się o:

LOTTO Dywizja Profesjonalna - trener wkurzony, kibice wkurzeni

UNGENTIUM straciło swój impet - to można powiedzieć z pewnością w głosie. Drużyna, która jeszcze nie tak dawno uznawana była za najmocniejszą w stawce, przegrała kolejne spotkanie - w dodatku wynikiem 0:2, co dało rywalom - a byli nimi zawodnicy Creative AVEZ - trzy punkty i umocnienie się w czubie stawki. Maciej "Luz" Bugaj dał po meczu wyraz swemu niezadowoleniu, nie przebierając w słowach. Czy taka postawa dziwi? Z pewnością nie, jeśli weźmiemy pod uwagę aspirację organizacji i trenera.

Świetny występ zanotowała po raz kolejny drużyna DrPepper Team. "Stały bywalec" rozgrywek niższej dywizji w Polskiej Lidze Esportowej chce wyraźnie zerwać z przypiętą łatką - ten sezon jest bowiem pasmem sukcesów, co ma odzwierciedlenie w pozycji lidera, jaką zajmują przed ostatnim meczem, jaki pozostał do rozegrania. Tę piątkę cieszy też z pewnością fakt, kogo zostawili w pokonanym polu - Anonymo Academy zdołało wygrać odpowiednio 14 i 3 rundy, co może być dla nich szlabanem postawionym na drodze do TOP2 fazy zasadniczej.

Drobne niespodzianki pojawiły się w dwóch kolejnych bataliach. Opera GX Phantoms i ThunderFlash dały się bowiem poznać jako drużyny z dużymi aspiracjami, które potwierdzane były kolejnymi sukcesami i dobrą pozycją w stawce LOTTO Dywizji Profesjonalnej. Tymczasem, oba te składy przegrały mecze ósmej kolejki, ulegając odpowiednio LODIS by Illuminar Gaming i GGPredict VIXIT. Z drugiej strony, wygranie mapy daje cenny punkt, co w obliczu kiepskiego występu UNGENTIUM i Anonymo Academy, można uznać za nagrodę pocieszenia.

W tym tygodniu nie mogliśmy obejrzeć spotkania Actina Pasha Gaming Camp. Spotkanie zaplanowane na poniedziałkowe popołudnie zostało zakończone walkowerem, który został przyznany poprzez brak gotowości do rozpoczęcia meczu, występujący po stronie Oleju Napędowego.

PGE Dywizja Mistrzowska - Vegi Show, mocne M1


[b]

[/b]
W zakończonej kolejce PGE Dywizji Mistrzowskiej było ciekawie - to pewne. Zanim jednak o występach drużyn, spotkaniach i mapach, należy opisać to, czego nie było.

A tak, jak w przypadku Actina PGC, tak tutaj MAD DOG'S PACT nie doczekało się swojego rywala. Zespół Honoris, rozgrywający poprzedniego wieczoru spotkanie finałowe w ESL MP, zmuszona była poddać mecz z uwagi na problemy logistyczne wśród swoich zawodników. I trzeba przyznać - to wywraca totalnie narrację obecnego sezonu. Niepokonane dotąd Honoris, traci ważne punkty na ważnego rywala w najmniej spodziewanym momencie i okolicznościach. PACT ucieka tym samym, mając dwa punkty przewagi nad ekipą, w której występuje rewelacyjny w tym roku Sebastian "fr3nd" Kuśmierz.

Z kłopotów Honoris chętnie skorzystało również Izako Boars. Ich mecz na Tarczyński Protein Team wieńczył rywalizację w tej kolejce, będąc ponadto meczem najłatwiejszym do przewidzenia w kontekście wyniku. Nie da się bowiem zaprzeczyć, że świetnie radzące sobie dziki powinny w takim meczu wygrać łatwo, zgarniając komplet punktów. I rzeczywiście tak było, a wynik cieszy podwójnie, zważywszy na dodatkową zmianę w rosterze. Do darcheville'a, który zastępuje od niedawna byali'ego dołączył Killkapi - ten z kolei wszedł wyjątkowo w buty Enzo. Co jednak trzeba oddać ekipie TPT - walczyli dzielnie, szczególnie na pierwszym Mirage'u. Tam długo prowadzili, grając fenomenalną stronę atakującą. Byli odważni, skuteczni, grali swoje najlepsze "ja". Niestety, szansę na urwanie mapy odebrali rywale, wśród których kosmiczną dyspozycję prezentował Vegi - 36 eliminacji na dystansie 29 rozegranych rund działa na wyobraźnię.

Pierwszego dnia zerkaliśmy na dwa spotkania - Najpierw Illuminar Gaming walczyło ze Skillstars.pro, a następnie M1 EDEN postawiło sobie za cel przedłużenie dobrej passy, poprzez wygranie pojedynku na PGE Turów Zgorzelec.

Powoli, powoli.. bo działo się sporo.

Informacja przekazana kilka godzin przed spotkaniem: Illuminar gra dzisiaj z dwoma zmiennikami. Jak się jednak okazało, nie byli to młodzi, utalentowani gracze z Polski, którzy mieliby okazję na pokazanie się w poważnych rozgrywkach. Palm1 i Blytz, którzy weszli na serwer, to zawodnicy ze Szwecji i Rumunii. Rozwiązanie zagadki, czemu akurat oni zostali zaproszeni na mecz w Polskiej Lidze Esportowej było proste - Oskarish miał okazję grać z tym duetem w jednej drużynie, w trakcie swojej międzynarodowej przygody. Egzotyczne podejście Illuminar nie pomogło jednak w meczu na zajmującą ostatnie miejsce Skillstars, bo choć udało się wygrać mapę numer jeden, to na dwóch kolejnych mocniejsi okazali się oponenci. W składzie zwycięzców po raz kolejny oglądaliśmy Filipa "tudsoNa" Tudeva, który po kiepskim meczu na Team ESCA Gaming kilka tygodni wcześniej, tym razem rozegrał świetne zawody.

M1 EDEN to rewelacja tego sezonu - tak wypowiadał się prowadzący studio Mad1, jak i eksperci - Hermes i Vuzzey. Ciężko nie zgodzić się z tym stwierdzeniem, patrząc na ostatnie rezultaty. Piąta pozycja w tabeli, pewny marsz do fazy play-off i jedno zaległe spotkanie na Skillstars - taki zestaw informacji musi napawać optymizmem. Tym razem nie ugięli się pod naporem PGE Turowa Zgorzelec, dla których porażka 0:2 z sąsiadującą w tabeli drużyną jest rezultatem nie do przyjęcia, znacznie utrudniającym dalszą walkę.

Ostatnie rozegrane spotkanie to mecz x-kom AGO i Team ESCA Gaming. W nim - zgodnie z przewidywaniami - lepsze okazało się AGO, które po trudnych meczach w pierwszej części sezonu, zaczyna się coraz bardziej rozpędzać. Nie bez racji są ci którzy uważają, że tak rozkręcone AGO, mając zbiór prostszych spotkań na zakończenie fazy zasadniczej, może być niesłychanie groźnym oponentem dla każdego, kto będzie musiał podjąć rzuconą przez nich rękawicę w fazie pucharowej.

Po takim tygodniu nie pozostaje nic innego, jak zaprosić na transmisję z ostatniej kolejki rywalizacji. Walka w LOTTO Dywizji Profesjonalnej transmitowana jest w poniedziałek i wtorek na kanałach Twitch i YouTube Polskiej Ligi Esportowej, jak i na WP Pilot. Grę drużyn PGE Dywizji Mistrzowskiej natomiast, można obejrzeć na kanałach Polsat Games w telewizji, na Twitchu i YouTube.

Źródło artykułu: