Horror w pierwszym półfinale PGL Major Stockholm 2021. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka

Materiały prasowe / Stephanie Lindgren / Na zdjęciu: Nikola 'NiKo' Kovac
Materiały prasowe / Stephanie Lindgren / Na zdjęciu: Nikola 'NiKo' Kovac

W pierwszym półfinałowym spotkaniu PGL Major Stockholm 2021 G2 Esports spotkało się z Heroic. Po prawie czterogodzinnej batalii to hiszpańska organizacja zapewniła sobie awans do finału.

W tym artykule dowiesz się o:

W pierwszym półfinałowym starciu G2 Esports podejmowało Heroic. Według bukmacherów faworytem była hiszpańska organizacja, która w poprzedniej fazie wygrała 2:0 z Ninjas in Pyjamas, które mimo dużego wsparcia szwedzkich kibiców nie była w stanie zatrzymać rozpędzonej ekipy "NiKo". Duńska formacja dopiero na decydującej mapie przypieczętowała sukces przeciwko Virtus.pro, przegrywając wcześniej na de_ancient, którą sami postanowili wybrać.

Spotkanie rozpoczęło się od wyboru Duńczyków, którzy postawili na mapę de_nuke. Początek należał do zawodników Heroic, którzy pomimo gorszej strony wyszli na prowadzenie 6:1. Pod koniec pierwszej połowy G2 Esports poprawiło defensywę, dzięki czemu nawiązali kontakt z rywalami. Po wygranej pistoletówce hiszpańska formacja zdobyła przewagę jednej rundy, jednak grając ze słabszym wyposażeniem drużyna "cadiaNa" zdołała natychmiast doprowadzić do remisu. Później formacja z Danii kontrolowała przebieg gry i po dobrym ustawieniu na rampie zakończyła pierwszy pojedynek wynikiem 16:12.

De_mirage było drugą mapą w półfinałowym starciu, wybraną przez G2 Esports. Ponownie lepiej grę rozpoczęło Heroic, które podobnie jak wcześniej prowadziło 6:1. Hiszpańska organizacja w końcu się rozkręciła i pierwszą połowę zakończyła z dobrym wynikiem, grając w ataku. Kolejny raz Duńczycy prowadzili 8:7, jednak ostatnia runda należała do "NiKo", który zainkasował cztery zabójstwa. Po zmianie stron zawodnicy z Danii zawodzili, zdobyli tylko dwa punkty i przegrali m.in na podstawowe pistolety antyterrorystów. Europejska formacja zwycięstwem 16:10 doprowadziła do remisu, przez co żeby wyłonić finalistę PGL Major Stockholm 2021 potrzebne było kolejne starcie.

Obie ekipy postanowiły na decydującą mapę zostawić de_inferno. Początek należał do zespołu G2 Esports, ale rundę przy pełnym wyposażeniu zgarnęło Heroic, które złapało wiatr w żagle wychodząc na prowadzenie 6:3. Do głosu doszła jednak europejska formacja, która poprawiła grę w obronie na tyle, że do końca pierwszej połowy nie pozwolili rywalowi na żaden skuteczny atak. Pistoletówka wpadła na konto ekipy "NiKo", która poszła za ciosem i zdobyła 13 punkt. Wtedy wyższy bieg wrzucili Duńczycy, którzy zniwelowali straty. Wydawało się, że G2 znów wypracuje przewagę, gdy przejęli bombsite B zostając w trójkę na dwóch zawodników rywali, Ci jednak po chwili namysłu zdecydowali się na odbijanie, które zakończyło się skutecznie. Ostatecznie punkt mapowy trafił na konto graczy z Danii, którzy jednak nie zdołali go wykorzystać i czekała nas dogrywka. W niej jednak "huNter-" i spółka pokazali swoją wyższość, kończąc spotkanie wynikiem 19:15.

W drugim półfinałowym starciu Gambit podejmie Natus Vincere. Zwycięzca tego pojedynku zmierzy się z G2 Esports w finale PGL Major Stockholm 2021, który odbędzie się w niedzielę o godzinie 20:00.
Pierwszy półfinał PGL Major Stockholm 2021:

[b]G2 Esports - Heroic 2:1 (12:16, 16:10, 19:15)
MVP: Nikola "NiKo" Kovac

Przeczytaj także:
[/b]

Organizacja wycofuje się z dywizji CS:GO. Na scenie zagościli niecałe dwa lata
Zmiany w Spirit szybciej niż zapowiadano. Na DreamHack Open pojawi się odświeżony skład

ZOBACZ WIDEO: Mistrzyni olimpijska rozgrzała internautów! Była na rajskich wakacjach

Źródło artykułu: