[b]
Śladami ojca[/b]
Czasem zdarza się tak, że dzieci podążają śladami rodziców. Ktoś mógłby jednak stwierdzić, że w esporcie to nie do końca możliwe, bo to przecież stosunkowo młoda dziedzina. W tym przypadku jest jednak pewien wyjątek. Janusz "Hayabusa" Kubski urodził się w 1957 roku i jest jednym z ojców założycieli polskiego esportu. Był organizatorem pierwszego w historii Poznań Games Arena, stworzył między innymi legendarny Team Pentagram, a obecnie pełni funkcję Head of Esports Operations w organizacji devils.one. Prywatnie jest ojcem Małgorzaty i Filipa. Jego córka kiedyś była znana pod Nickiem ”martwa”, natomiast jego syn do dziś rozpoznawalny jest jako "NEO".
Esport był zresztą częścią życia rodziny Kubskich. W Counter-Strike'a grała tam nie tylko wspomniana trójka, ale to właśnie Filip stał się najbardziej rozpoznawalny wśród fanów na całym świecie. Swoją przygodę rozpoczął już w 2001 roku od gry w klanie SPECNAZ, a później SpecSter, z którym w 2003 roku zajął 5. miejsce na turnieju w Rydze. Oba zespoły założył jego ojciec.
Czytaj także: Vitality niespodzianką w Los Angeles!
ZOBACZ WIDEO Serie A: Wygrana AC Milan na marne. Liga Mistrzów nie dla zespołu Krzysztofa Piątka [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
- Esport pojawił się obok normalnego życia, choć z czasem zajął pierwsze miejsce, ale było to na takiej samej zasadzie jak wcześniej piłka. Jest talent, trzeba go rozwijać. Nasza sytuacja była może trochę inna, bo sami bawiliśmy się komputerami i wiedzieliśmy, z czym się to je. Stąd brak obaw, choć z pewnością w początkowym okresie nikt nie myślał, że stanie się to sposobem na życie - opowiadał starszy z Kubskich w wywiadzie z WP Gry.
Filmowy Neo z Matrixa
To właśnie nicki, obok imion oczywiście, wyróżniają członków rodziny Kubskich. Małgorzata na swój zasłużyła sobie podobno wielokrotnymi przegranymi ze swoim bratem oraz ojcem. Inspiracją dla Filipa był natomiast główny bohater filmowej trylogii Matrix z lat 1999-2003 w reżyserii rodzeństwa Wachowski. - Byłem dzieciakiem i gdy obejrzałem pierwszą część "Matrixa" zacząłem tak się tytułować. A potem nie było już sensu zmieniać - przyznał w rozmowie z Głosem Wielkopolski.
Legendarna Złota Piątka
Filip "NEO" Kubski najbardziej znany stał się jednak będąc członkiem legendarnej Złotej Piątki. To najpopularniejszy polski skład w historii Counter-Strike’a. Podstawą dla niego był zespół Pentagram.conneXion, który powstał z połączenia dwóch najlepszych wówczas drużyn w Polsce - SpecSter oraz Aristocracy. W tym pierwszym występowali między innymi bohater artykułu, a także Łukasz "LUq" Wnęk i Wiktor "TaZ" Wojtas. Wspomnianą trójkę uzupełnili natomiast Piotr "pitrek" Stańko i Zbigniew "zibi" Rudnicki.
Czytaj także: Pogoń Szczecin mistrzem Ekstraklasa Games! Legia pokonana w wielkim finale
- Gdybym miał wskazać jeden kluczowy moment, to największym krok w stronę profesjonalizacji mojej kariery zrobiłem, gdy wiosną 2004 wraz z moim tatą postanowiliśmy połączyć naszą drużynę z głównym polskim rywalem, z którym przez trzy poprzedzające lata walczyliśmy o dominację na polskiej scenie Counter-Strike'a. W tamtych czasach nie przepadaliśmy za sobą, ale postanowiliśmy odstawić na bok wszelkie prywatne niesnaski i skupić się wyłącznie na grze - wspominał tamte czasy "NEO" w rozmowie z WP Gry.
Historyczny skład na przestrzeni lat ulegał różnym zmianom. Jedno pozostawało jednak niezmienne, członkiem każdej drużyny był bohater tego artykułu. W 2005 roku "zibiego" i "pitreka" zastąpili Mateusz "motyw" Oryl oraz Mateusz "Loord" Cybluski. Rok później z teamu odszedł "motyw", a dołączył do niego Jakub "kuben" Gruszczyński. W 2010 roku "LUqa" zmienił natomiast znany dziś wszystkim Jarosław "pasha" Jarząbkowski. Polacy w różnych składach występowali pod różnymi banderami, w tym między innymi AGAiN, Frag eXecutors oraz ESC Gaming. Jednak bez względu na to w jakich barwach, zespoły z "NEO" w składzie wygrywały w tamtym czasie wiele turniejów, w tym między innymi World Cyber Games, Electronic Sports World Cup oraz Intel Extreme Masters. W 2010 roku Kubski został natomiast wybrany graczem dekady przez czytelników serwisu HLTV.org.
Triumf w Katowicach
W sierpniu 2012 roku swoją premierę miał Counter-Strike: Global Offensive. Polacy zdecydowali się rozpocząć przygodę z nową wersją gry dopiero w listopadzie. W 2013 roku "Loorda" i "kubena" zastąpili natomiast Paweł "byali" Bieliński" oraz Janusz "Snax" Pogorzelski. Rok później nowy skład dołączył do rosyjskiej organizacji Virtus.pro. W 2014 roku polska drużyna triumfowała na EMS One Katowice, czyli drugim w historii CS:GO turnieju rangi Major. To najważniejsze zawody w tej właśnie grze. W następnych latach Virtusi wygrali między innymi StarLadder i-League Invitational 2016 oraz DreamHack Masters Las Vegas 2017, a także dotarli do półfinałów PGL Major Kraków 2017.
Nic nie może wiecznie trwać
Z czasem jednak forma polskiej drużyny zaczęła się pogarszać. W 2018 roku Polacy odpadli z ELEAGUE Major w Bostonie, przegrywając wszystkie mecze w fazie Legends Stage, od której zaczęli turniej. Trzon wszystkich składów przez prawie 15 lat tworzyli "TaZ" oraz "NEO". Falę zmian zapoczątkowało odejście tego pierwszego zawodnika w lutym tego samego roku. Był to początek końca. Od tamtego czasu przez zespół przewinęło się kilku zawodników, a z pierwotnej piątki Virtus.pro obecnie pozostał w niej już tylko "Snax".
FaZe i nowe wyzwania
Ostatecznie 1 lutego 2019 roku Filip "NEO" Kubski opuścił rosyjską organizację. Polak próbował swoich sił w kilku zespołach, ale w żadnym nie został na dłużej. 13 maja polska legenda Counter-Strike’a dołączyła jednak do FaZe Clan, obecnie 9. formacji na świecie według rankingu HLTV.org. "Jestem niezwykle podekscytowany tym co się wydarzy, mamy bardzo ambitny plan do zrealizowania!" - zapowiadał wówczas na swoim Facebooku. Tego samego dnia 31-latek rozegrał swój pierwszy mecz w nowych barwach, przegrywając 1:2 z byłą drużyną. Pierwszy poważny sprawdzian czeka jednak "NEO" 28 maja. Wówczas weźmie udział w pierwszym turnieju lanowym z FaZe. Będzie nim DreamHack Masters Dallas 2019, gdzie pula nagród wyniesie 250 tysięcy dolarów.