Rogue wciąż niepokonane w Ultralidze. EPC ponownie lepsze od Illuminar Gaming

Fryderyk "Veggie" Kozioł: Muszę zrezygnować z innych zobowiązań dopóki drużyna nie stanie na nogi

W czasie pierwszego dnia czwartej kolejki Ultraligi, wszystkie pojedynki zakończyły się zgodnie z oczekiwaniami. W inauguracyjnym spotkaniu PRIDE pokonało Indictive, które nie zaznało jeszcze smaku zwycięstwa. W kolejnych meczach Illuminar Gaming wygrało z Esports Academy, ACTINA PACT uporało się z Wisłą Płock, natomiast Rogue rozgromiło w rozgrywce na szczycie Team EPC. Był to debiut koreańskiego zawodnika "Profita" w Ultralidze. Gracz został przeniesiony do akademii z głównego składu Rogue, który występuje w rozgrywkach LEC.

Drugi dzień zaczął się od starcia niepokonanego Rogue z ACTINA PACT. Pojedynek rozpoczął się idealnie dla faworyzowanej ekipy. Już w pierwszej minucie po akcji na górnej alei udało się im zdobyć pierwszą krew.

Wraz z upływem czasu, przewaga Rogue ciągle rosła. ACTINA PACT nie potrafiło postawić się świetnie dysponowanym rywalom. Ostatecznie dobre wykorzystanie barona zakończyło rozgrywkę.

ZOBACZ WIDEO Michael Ballack radzi Lewandowskiemu: Rób swoje!

Zobacz także: Prosta gra żużlowa wciąż uwielbiana przez fanów. Menadżer Mańskich z kolejną aktualizacją

W kolejnym meczu, zjawiskowe PRIDE stanęło oko w oko z Esports Academy. Zdecydowanym faworytem tego spotkania była pierwsza drużyna, która nie zawiodła swoich fanów. Od początku starcie było bardzo wyrównane, zarówno jedna jak i druga drużyna prezentowała agresywny styl gry. W okolicach 25. minuty PRIDE zgarnęło barona, który pozwolił im zamknąć grę.

Następne spotkanie, to długo wyczekiwana potyczka Teamu EPC z Illuminar Gaming. Pierwszy mecz obu ekip był bardzo wyrównany, jednak to EPC wyszło zwycięsko z tego starcia. Tym razem rozgrywka okazała się być dość jednostronna. Illuminar Gaming, które trenuje Fryderyk Kozioł, nadal znajduje się w dołku i nie prezentuje najlepszej dyspozycji. Bardzo dobrze problemy drużyny wykorzystało Esports Performance Center, które lepiej prezentowało się w grze na mapie. Przewaga, którą gracze prowadzeni przez Adriana Widerę sobie wypracowali, pozwoliła im spokojnie zakończyć rozgrywkę.

Zobacz także: Telewizja coraz odważniej inwestuje w esport. Duże plany Polsat Games na 2019

Powodów do zadowolenia nie ma zespół Indictive. W ostatnim meczu dnia, musieli oni uznać wyższość Wisły Płock. Tym samym drużyna zanotowała ósmą porażkę z rzędu.

Po czterech tygodniach rozgrywek tabela prezentuje się następująco: