Kolejna karcianka inwestuje w esport. 10 milionów w puli nagród na 2019 rok

Materiały prasowe / Na zdjęciu: gra Magic The Gathering:Arena
Materiały prasowe / Na zdjęciu: gra Magic The Gathering:Arena

Przez długi czas rynkiem karcianek rządził niepodzielnie Hearthstone. Na horyzoncie pojawili się jednak poważni konkurenci dla gry Blizzarda. Jednym z nich jest Magic The Gathering:Arena.

Popularnego Magica można śmiało określić mianem ojca wszelkich innych karcianek, wszak papierowa wersja gry istnieje od ponad 20 lat. Teraz natomiast firma odpowiedzialna za powstanie legendarnej karcianki - Wizards of the Coast zdecydowała się mocniej zainwestować w wersję elektroniczną. W tym roku swoją premierę miało Magic The Gathering:Arena, czyli kolejna już próba zaadaptowania gry do wersji elektronicznej. Wydaje się, że wreszcie misja ta zakończyła się sukcesem.

Wizards of the Coast ogłosiło, że w 2019 roku przeznaczy 10 milionów dolarów na nagrody w turniejach (zarówno w wersji cyfrowej jak i papierowej). Producenci mają także w planach zakontraktować 32 profesjonalnych graczy, którzy będą w ramach podpisanej umowy streamować oraz brać udział w turniejach.

Jest to dość nietypowe rozwiązanie, jeżeli porównamy to z innymi esportowymi tytułami. Z reguły gracze podpisują kontrakty z drużynami. W Magicu jednak, do tej pory, najlepsi wiązali się umowami bezpośrednio z deweloperami. To jednak ma się zmienić. Jak powiedziała Elaine Chase, wiceprezydent Wizard of the Coast odnośnie globalnej strategii marki, twórcy gry są zainteresowani współpracą z zewnętrznymi drużynami, aby przekonać się, jak najlepsze z nich zintegrują się z dotychczasowymi strukturami.

W 2019 powstanie również nowa seria turniejów o nazwie Mythic Championship, które będą najważniejszymi rozgrywkami w całej grze. W turniejach tych mają brać udział zarówno gracze komputerowi, jak i ci preferujący papierową wersję. Pierwsze z takich rozgrywek odbędą się w dniach 28-31 marca podczas PAX East w Bostonie. Pula nagród wyniesie okrągły milion dolarów.

ZOBACZ WIDEO Paweł Fajdek gościem E-AMPów. Rzucał komputerem do celu

Komentarze (0)