Michał "DXTR" Wiencek: Za rok na pewno lepiej nam pójdzie

Zdjęcie okładkowe artykułu: Instagram / Robert Paul / Blizzard / Michał 'DXTR' Wiencek, reprezentant Polski w grę Overwatch
Instagram / Robert Paul / Blizzard / Michał 'DXTR' Wiencek, reprezentant Polski w grę Overwatch
zdjęcie autora artykułu

Zakończyła się przygoda polskich zawodników w grę Overwatch podczas fazy grupowej MŚ 2018. Najmłodszy reprezentant naszego kraju, Michał "DXTR" Wiencek, przyznał jednak, że z większym doświadczeniem i zgraniem poszłoby drużynie zdecydowanie lepiej.

- Uważam, że na ogół nam dobrze poszło. Wszyscy byli jednak zmęczeni po dwóch dniach gry z wymagającymi rywalami. Dawaliśmy z siebie wszystko, jednak Francja i Holandia były lepiej przygotowane - zaczął Michał "DXTR" Wiencek.

Polska w pięciu spotkaniach podczas rozgrywek w Paryżu nie wygrała żadnego, jednak reprezentanci naszego kraju pokazali się z bardzo dobrej strony. Podopieczni Michała Warchała doprowadzili do dogrywek w starciach z Włochami i Niemcami, natomiast w pozostałych meczach postawili opór doświadczonym zespołom.

- Nikt się raczej nie spodziewał, że w meczu z Niemcami pójdzie nam tak dobrze. Jeśli chodzi o Włochy, to w pierwszym meczu na pewno było trochę stresu u każdego. Uważam jednak, że nam bardzo dobrze szło. Gracze z innych drużyn mają doświadczenie, grają w Contenders i przeróżnych organizacjach, a u nas na takim poziomie gra tylko "DANYE" - powiedział Wiencek.

"DXTR" wskazał również najtrudniejszego rywala w fazie grupowej, którym bez wątpienia była Francja. Trójkolorowi ostatecznie zajęli pierwsze miejsce w grupie, pokonując w ostatnim meczu Wielką Brytanię.

- Francja była najtrudniejszym przeciwnikiem. Reprezentanci tej drużyny grają w Overwatch League, są to świetni zawodnicy. Dużo trenowali przed turniejem, przez co mieli bardzo dobre zgranie. Pomógł im też na pewno sztab trenerski, bo tam też są doświadczone osoby - powiedział "DXTR".

Młody gracz Overwatch nie ukrywa również, że występ na scenie wiąże się z emocjami oraz stresem, który w małym stopniu dokuczał na początku turnieju. - Każdy się stresuje przed takim występem. Jak już wszedłem na scenę to nie miałem żadnego problemu i grałem spokojnie. Może delikatnie z początku się stresowałem, ale gdy tylko zacząłem grać, to wszystko minęło - zdradził Wiencek.

Polak powrócił również do czasów sprzed turnieju, kiedy to bez żadnego zastanowienia podjął decyzję o zgłoszeniu się do kadry.

- Jak zobaczyłem, że można się zgłosić, to nie zastanawiałem się ani chwili. Tryouty przebiegły dla mnie bardzo dobrze, każdy miał okazję, żeby się na nich wykazać. Podchodziłem do tego z dystansem. Myślałem, że mam jakieś szanse, ale niekoniecznie. Nie wiedziałem też, jak inni grają. Ale ostatecznie się udało i bardzo cieszyłem się z tego, że się dostałem - powiedział młody zawodnik.

Na koniec Wiencek jasno przyznał, że z większym doświadczeniem i zgraniem reprezentacja Polski w takim składzie może radzić sobie zdecydowanie lepiej podczas międzynarodowych zmagań.

- Gdyby każdy z nas miał doświadczenie i grał wcześniej w różnych drużynach, to z pewnością dużo łatwiej byłoby w Paryżu ze zgraniem i podczas spotkań. Na pewno za rok, jak będą oczywiście mistrzostwa świata, to na pewno lepiej nam pójdzie. Teraz każdy będzie szukał drużyn, zyska nowe doświadczenie, wtedy może być znacznie lepiej. Chciałbym z tym wiązać swoją przyszłość. Będę szukał teraz drużyny w europejskich rozgrywkach. Nie wiem, czy w Polsce powstaną jakieś rozgrywki i drużyny, czy będę musiał szukać po Europie. Wszystko zależy właśnie od tego, jak to będzie wyglądać po mistrzostwach świata - zakończył Michał Wiencek.

ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Wielicki: Tomasz Mackiewicz miał wspaniałą wizję, ale był postrzegany krytycznie

Źródło artykułu: