Jankos zwycięzcą w bratobójczym pojedynku. G2 Esports zamelduje się na Worldsach

ESL / Adela Sznajder / Na zdjęciu: kibice śledzą rywalizację w League of Legends
ESL / Adela Sznajder / Na zdjęciu: kibice śledzą rywalizację w League of Legends

W starciu o ostatnie miejsce dla Europy na Worldsach 2018 w League of Legends zmierzyli się dawni koledzy z jednego zespołu: Marcin "Jankos" Jankowski jako gracz G2 Esports i Oskar "Vander" Bogdan pod banderą Schalke 04. Górą okazał się leśnik G2.

W tym artykule dowiesz się o:

G2 Esports zmierzyło się z FC Schalke 04 Esports w finale EU LCS 2018 Regional Qualifier w formacie Best-of-Five. Bogdan wraz z kompanami czekali w finale, a G2 Esports na swojej drodze musiało pokonać Splyce.

Na pierwszej mapie lepiej zaczęła ekipa Jankosa. Przelała pierwszą krew i zniszczyła dwie wieże, dzięki czemu zyskała kontrolę we wczesnym etapie gry. Następnie G2, które miało przewagę w złocie podjęło Nashora i zakończenie pierwszej potyczki było tylko formalnością. Druga gra była bardzo wyrównana, przynajmniej do 26 minuty. Po walce drużynowej to Schalke miało tysiąc sztuk złota przewagi. W 30 minucie zespół "Vandera" zabił Nashora i zaczął dyktować warunki na Summoner's Rift. Sześć minut później i Schalke wyrównało stan tego pojedynku.

Trzecią rozgrywkę bardzo mądrze rozegrało G2 Esports. Nie potrzebowali zabójstw, aby we wczesnym etapie gry wyjść na prowadzenie. Już w 16 minucie "Jankos" i spółka mieli ponad 2 tysiące sztuk złota przewagi, trzy wieże i dwa smoki. Dziesięć minut później przejęli Nashora, który stał się niemalże niezbędnym czynnikiem do wykończenia gier. W tym przypadku nie było inaczej i w 33 minucie wyszli na prowadzenie w tym BO5.

Ostatnia mapa była bardzo jednostronna. Minęło zaledwie 12 minut, a G2 miało na swoim koncie Heraldzicę, piekielnego smoka, 2 tysiące sztuk złota przewagi i pierwszą wieżę. Idealne warunki, aby rozpocząć efekt kuli śnieżnej (tzw. Snowball). Doskonała flanka ze strony wspierającego G2 na Rakanie z 26 minuty sprawiła, że "Nukeduck" padł. Następnie drużyna "Jankosa" dogoniła także toplanera Schalke i dzięki temu mogli podjąć Nashora. Jak już dobrze wiemy, ten kto weźmie Nashora prawdopodobnie przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Tak było i tym razem. 32 minuta i to G2 Esports zapewniło sobie miejsce podczas Worlds 2018.

Ekipa Jankosa dołączyła do fnatic i Team Vitality jako reprezentacja Starego Kontynentu podczas mistrzostw świata. Niestety dla Polaka jego zespół będzie musiał rozpocząć zmagania od fazy play-in. Pierwsze mecze odbędą się 1 października.

ZOBACZ WIDEO Dublet Cristiano Ronaldo. Haniebne zachowanie Douglasa Costy [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)