Oba mecze były niezwykłym pokazem zarówno umiejętności poszczególnych zawodników, jak i niesamowitego przygotowania taktycznego ze strony naszych rodaków. Trenerzy IHG, Fryderyk "Veggie" Kozioł i Bartłomiej "VoV" Ryl, świetnie odczytali zamiary przeciwnika, zyskując przewagę już w fazie wyboru postaci. Wykluczając dwóch kluczowych dla stylu gry GO midlanerów bardzo mocno ograniczyli oponentom możliwość wykorzystania swojego największego atutu, czyli globalnej presji na mapie.
Chociaż cała polska drużyna pracowała ciężko na zwycięstwo, szczególne uznanie należy się duetowi Pawłów z dolnej alei, których przewaga znacząco przechyliła szalę zwycięstwa na naszą stronę. Na równe uznanie zasługuje tutaj Kikis, gdyż mimo tak krótkiego czasu, jaki miał na dostosowanie się ponownie do swojej roli junglera, okazał się być cennym sojusznikiem perfekcyjnie zabezpieczającym kluczowe obiekty na mapie. Tym większy to wyczyn, że jego przeciwnikiem był nominowany do tytułu MVP fazy grupowej i znany ze swojego agresywnego stylu gry TynX.
Pokonując GamersOrigin, jedną z potencjalnie najlepszych drużyn w turnieju, Polacy pokazali na co ich stać i że są w stanie zawalczyć o pierwsze miejsce. Nie wiadomo jeszcze z kim zmierzą się w finale, ale jedno jest pewne. Już teraz możemy być dumni z naszej reprezentacji, która z meczu na mecz prezentuje się coraz lepiej. Kolejne zmagania Illuminar Gaming będzie można oglądać już w niedzielę (29 kwietnia) na kanale Twitch ESL.
ZOBACZ WIDEO: Cosplay sposobem na życie. "Przyjemna praca i przyjemne hobby"